Felsenbräu, Felsenbräu Kellerzwickl

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pancernik
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2005.09
    • 9787

    Felsenbräu, Felsenbräu Kellerzwickl

    Tyle piw z tego browaru, a Kellerzwickl'a nie znalazłem.
    Ciekawa barwa piwa, jasnozłota, ubogacona smugami powoli opadającego osadu.
    Spora piana, biała i drobna, choć niezbyt trwała. Opada do ok. centymetrowej wysokości, po czym zostaje na dłużej.
    Piwo pachnie (jak to "Keller" ) piwnicą, ale też i skórką od chleba. Czuć także lekki aromat kwaskowaty.
    W smaku łagodne, dość "mięsiste". Delikatna goryczka przeplata się ze słodem.
    Napój niezbyt mocno nasycony, babelki sa mało widoczne, ale świetnie wyczuwalne "paszczą".
    Opakowanie - typowy Felsen, nakrętka, charakterystyczna grafika, tym razem w tonacji ceglasto-brązowej. Ekstraktu oczywiście niet, alkohol 5,1%.
    Podsumowując, smaczne piwo, choć ja, nie wiem czemu, po "kellerach" zawsze oczekuję nie wiadomo jakich cymesów...
    Kupiłem w sklepie "Nasze Browary" w Pabianicach.
  • żąleną
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2002.01
    • 13239

    #2
    Jak na niefiltrowańca Kellerzwickl oferuje dość skąpe doznania. Od zwykłego pilsa różni się głównie kwaskowością. Jeśli to ma być korzyść z niefiltrowania, to lepiej jednak było to przefiltrować. Trochę goryczkowe, całkiem orzeźwiające, ale brakuje mu konkretu.

    Comment

    • porek388
      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
      • 2008.11
      • 213

      #3
      Kolor: ciemnozłoty, mętne
      Piana: drobnoziarnista, szybko opada
      Wysycenie: duże, za duże. Przez duże wysycenie bardzo wypełnia brzuch.
      Zapach: słodowy
      Smak: niezbyt wyczuwalny słodowy i to właściwie tyle. Po piwie w typie keller spodziewałem się więcej.
      Opakowanie: butelka zakręcana, etykieta OK

      Ogólnie złe nie jest, ale na więcej niż 3,8 nie zasługuje.
      Cena 4,35 zł w Drink Hali we Wrocławiu.

      Comment

      • Siemion
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2008.07
        • 67

        #4
        Wiem, że będą to czysto werbalne roztrząsania, ale jednak wydaje mi się to ciekawe. Chodzi o nazwę omawianego piwa. Jeśli się nie mylę, ten styl nazywa się zamiennie Kellerbier lub Zwickelbier. W tym świetle "Kellerzwickl" wydaje się jakimś niezręcznym podwojeniem, a wręcz pleonazmem. Chyba, że jednak istnieje różnica między Keller- a Zwickelbier, o której mi nie wiadomo.

        Comment

        • Tapir
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2009.10
          • 730

          #5
          Kolor - złoty, mętny.
          Piana - drobnopęcherzykowa, niewysoka, o kiepskiej trwałości.
          Zapach - średnio intensywny, słodowo piwniczny, z chlebowym akcentem.
          Smak - Łagodny, słodowy z delikatną goryczką i wyczuwalną kwasowością. Gdzieś w tle pojawia się ledwie wyczuwalna nutka słodko-miodowa.
          Wysycenie - średnie
          Opakowanie - butelka zwrotna, etykieta w stylu Felsenbrau czyli całkiem ładna, zakrętka

          Kupione za 4.50 w Rodzince Bis
          całkiem smaczne chociaż liczyłem na coś więcej.
          Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.

          Comment

          • tofas
            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
            • 2007.11
            • 131

            #6
            Kolor miodowy, bardzo mętny. Piana biała, gęsta kremowa. Wysycenie niskie, bardzo delikatne i silnie musujące na języku. Zapach chmielu subtelny, cytrusowo-ziołowy. Słód wyraźny, przypominający skórkę chleba i mleko z miodem. Zapach estrowy bardzo mocny, gruszkowy. Smak początkowo słodkawy. Czuć mleko z miodem, banany, posmak chlebowy. W tle delikatna nutka goździkowa. Po chwili pojawia się szlachetna, delikatna, goryczka chmielowa i bardzo subtelna nuta piwniczna. Finisz bardzo wytrawny, goryczkowy ze słodkim akcentem miodowo-bananowym. Pełnia lekka, piwo jest wyraźnie wodniste.
            Piwo bardzo lekkie i proste. Świetnie gasi pragnienie i orzeźwia.
            Nawiązując do pytania kolegi Siemiona, z tego co mi wiadomo to Zwickel jest bardziej nasyconą CO2 i skromniej chmieloną wersją Kellerbier. Proces warzenia jest taki sam, różnica polega jedynie na tym że Zwickel, fermentujący wtórnie w beczkach/tankach, ma tuż przed końcem leżakowania zatykany otwór, przez który wydostaje się naturalny CO2, co z kolei powoduje nasycenie nim piwa. W procesie fermentowania (leżakowania) Kellerbier tego uszczelnienia się już nie wykonuje co sprawia że są to bardzo mizernie nasycone piwa. Generalnie, druga rzeczą różniącą oba style jest to że Kellerbier powinien leżakować kilka miesięcy, natomiast Zwickelbier powinien być serwowany zaraz po zakończeniu wtórnej fermentacji.

            Comment

            • sibarh
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🥛🥛🥛
              • 2005.01
              • 10387

              #7
              Foto:
              Attached Files
              2800 nowe piwa opisałem na forum
              Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
              Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

              Comment

              Przetwarzanie...