Weissenohe, Benediktiner Pils

[Pancernik]

Piwo o kolorze "urologicznym" , często spotykanym w niemieckich lżejszych pilsach. Mnie się nie podoba.
Wysoka, biała, drobnopęcherzykowa, sztywna piana. Piwo pachnie chmielem, z lekką domieszką słodu i ziół. Sympatycznie.
W smaku jest goryczkowe, takie trochę cienkawe, ale świetnie orzeźwia - być może także przez spore nagazowanie, które (moim zdaniem) przesadnie "wypełnia".
Butelka euro, kolorystyka blade ecru , na kapslu, etykiecie i krawatce herb browaru (?). Na etykiecie sztych z widokiem browaru, na kontrze strasznie długa historia, wieczorem zbyt męcząca, aby czytać . Brak info o ekstrakcie, alk. - 4,9%.
Generalnie - lekki pils, dużo gazu i chmielowej świeżości.

[chemmobile]

Po nalaniu do kufla serce stanęło mi w gardle. Kolor! Słoma tak jasna, że aż oczy bolą. Tak jasną barwę trudno nawet znaleźć wśród "piw" marketowych do 1,50 zł. Porównywalna do piwa Tesco czy Rogera.
Ale kochani, jakby polskie marketówki miały ten zapach i smak! W zapachu wyraźny chmiel i... marihuana (lub ziołowy jak to określił Pancernik). Smak bez głębi (co już kolor zdradzał), ale przyjemny. Piwo leciutkie do szybkiego gaszenia pragnienia.
Znalezione we wrocławskiej Drink Hali za 4,70 zł. Niestety nie wrócę do niego. Za drogie w stosunku do wrażeń organoleptycznych. Ale miło było po dłuższym czeskim okresie popełnić coś niemieckiego...

[kopyr]

Wrażenia zaskakująco zbieżne z przedmówcami.
Piana: gęsta, zwarta, redukuje się do solidnej warstewki.
Kolor: słomkowy, żenująco jasny.
Wysycenie: odrobinę zbyt mocne.
Zapach: przy otwieraniu butelki ładny, chmielowy, później średnio przyjemny, jakby delikatnie grzybowy.
Smak: goryczka średnia, do wysokiej. Nieprzyjemna nuta grzybowa, jak mniemam pochodzenia odchmielowego. W smaku raczej wodniste.
Opakowanie: nowiutka butelka EURO - to lubię. Stonowana etykieta w kolorze ecru. Firmowy kapsel. Bardzo dobrze.

Spodziewałem się lepszego piwa. Choć rzeczywiście smakuje jak niektóre niemieckie pilsy. Dlatego wolę czeskie.

[kopyr]

Jakieś trefne to piwo. Wypiłem wczoraj tylko to jedno piwo i to w ilości 0,5L, a dziś rano miałem kaca jakbym wypił z 6. Nie polecam.

[kopyr]

Fotka:

[keto]

Jakieś trefne to piwo. Wypiłem wczoraj tylko to jedno piwo i to w ilości 0,5L, a dziś rano miałem kaca jakbym wypił z 6. Nie polecam.

wypiłem przed chwilą, podzielam twoją opinię, dodam jeszcze to piwo nie miało goryczki a było bardzo gorzkie, wypiłem z dużym oporem, na plus można zaliczyć dobre wysycenie i wspaniałą pianę utrzymującą się prawie do końca, data przydatności 04.2010

[hasintus]

Mi to piwo bardzo smakowało. Rasowy niemiecki pils z dużą dozą chmielowej goryczki, do tego bardzo delikatna pilsowa słodowość. W zapachu oprócz chmielu ciekawa ziołowa nutka. Piana gęsta, biała dość wysoka. Kolor bardzo jasny dość typowy dla wielu niemieckich pilsów. Chętnie powtórzę.

[skitof]

W zasadzie klasyczny niemiecki pilzner w tradycyjnie niemieckim bladosłomkowym kolorze. Piwo to charakteryzuje wysokie nasycenie, dość wysoka treściwość i obecność cukrów resztkowych powodujących krótki posmak goryczkowy. Ale bez wad jak w niektórych poprzednich warkach.

[Ram]

Właśnie wypiłem to piwko i smakowało mi. Do rzeczy:
Piana: wysoka, drobnopęcheżykowa, bardzo wolno osiada.
Kolor: słomkowy, jasny.
Wysycenie: dla mnie ok, bąble cały czas pracują, nic nie bucha ani nosem, ani przełykiem.
Zapach: wilgotne ziarno jęczmienia, więcej ziół bym prosił, aby odzwierciedlić smak.
Smak: duża goryczka, w miarę ogrzewania się piwa na chwilę dochodzą do głosu nuty słodkawe/słodowe.
Opakowanie: butelka EURO. Stonowana etykieta w kolorze ecru. Firmowy kapsel. Szkoda, że nic nie rozumiem z etykiety

Smakowało i to bardzo, głównie przez wysoką goryczkę, szkoda tylko, że zapach mało ziołowy. Dziękuję Panu z Piwoteki za rekomendację.

[skitof]

Szkoda, że nic nie rozumiem z etykiety

Już prawie ze śmietnika wyciągnąłem butelkę, ale masz:

Warzymy ten piwny specjał z oddaniem używając rodzimego słodu, chmielu i własnej wody źródlanej. Perfekcyjnie łączymy tradycję i rzemieślnicze umiejętności.
Szlachetnie wytrawny, musujący pils z Frankonii
Już mnisi benedyktyńscy doceniali wytrawną cierpkość chmielu w piwie i znacząco przyczynili się do wiodącej roli chmielu jako jedynego składnika nadającego piwu goryczkę. Obecnie wieńczy on smak wszystkich piw typu pilzneńskiego. Do naszych piw dodajemy aromatycznego chmielu z Hersbruck, z naszego najbliższego sąsiedztwa. Ponadto używamy jasnych słodów z miękką wodą browarną. Warto skosztować tej nowoczesnej, frankońskiej kompozycji - benedyktyńskiego pilsa.

[Ram]

Wielkie dziękuję

[Twilight_Alehouse]

Kupione w Rodzince-Bis za 6,00 zł.

Kolor: Jaśniutka słomeczka.
Piana: Wysoka i ładna.
Zapach: Silny, chmielowo-ziarnisto-słodowy. Chyba właśnie tę ziarnistość Kopyr ochrzcił mianem grzybów, lecz ja takie nuty lubię.
Smak: Sporo chmielu z lekką ziołowością, sporo chlebowości, lekka słodowość, miły chlebowy posmak. Piwo nie jest takie lekkie, jak spodziewałem się po lekturze wątku. Jest całkiem treściwe na swój ekstrakt i warto je docenić za solidne nachmielenie.
Opakowanie: Jak na zdjęciu Kopyra. Klimatyczna i ładna. jak widać, wystarczy minimum kolorów, by zaprojektować coś ciekawego.
Uwagi: Treściwe, dobrze nachmielone, smaczne. Czego chcieć więcej?

[karol1000]

Kolor: słomkowy, żenująco jasny.
Smak: goryczka średnia, do wysokiej. Nieprzyjemna nuta grzybowa, jak mniemam pochodzenia odchmielowego. W smaku raczej wodniste.

Podpisuje się pod wypowiedzią kolegi.
Najlepsza z tego piwa jest etykieta.
Strasznie dziwny posmak goryczki. Grzyb?... mi jakoś się ze stęchlizna od początku kojarzył.
Kiepsko bardzo

[Fala]

Kolor: jasna słomka
Piana: wysoka, ale niezbyt gęsta, opada do 1 cm czapki
Zapach: ładny, chmielowy
Smak: bardzo przyjemna (dla tych co lubią) goryczka, ale przeciwnicy powiedzą ... ale gorzkie
Wysycenie: mocne, ale w sam raz
Opakowanie: białe tło etykiety, dużo tekstu, nie lubię niemieckiego, najważniejsze dla mnie było Benediktiner Pils
Ogólnie: smakowało mi, zwłaszcza po wielkanocnym śniadaniu
Cena 5,80 zł.

[tofas]

Piwo w kolorze jasnego złota, klarowne z wysoką, białą, drobno pęcherzykową, umiarkowanie trwałą pianą. Nagazowanie średnie. W zapachu lekko dominuje trawiasty, ziołowy i cytrusowy chmiel. Słód ma wyraźny zbożowy charakter. W smaku panuje równowaga. Chmiel ponownie cytrusowy, trawiasty, ziołowy a słód zbożowy z chlebowym akcentem. Wyczuwalne estry bananowo-jabłkowe. Goryczka delikatna, finisz dość krótki. Piwo cienkie w ustach, orzeźwiające.
Generalnie jest to piwo dobre ale… moim zdaniem ma trochę za niskie wysycenie. W zapachu nie jest za bardzo intensywne ale za to czuć że użyty chmiel był pierwszej jakości (na etykiecie podają że użyli aromatycznego Hersbruckera). W moim egzemplarzu wyczuwalny był niestety skunks ale to zapewne już zasługa złego przechowywania piwa zanim trafiło do mnie. Ponieważ jest to browar leżący w Bawarii chmiel nie jest jakoś bardzo dominujący w zapachu a w smaku nawet pokusiłbym się o stwierdzenie że panuje równowaga. Na mały minus zasługuje też fakt za bardzo wyczuwalnych w smaku estrów.