Jak już wspominaliśmy w innym temacie, po śmierci Georga Seelmanna juniora oraz krótko potem Georga seniora, browar w 2005 roku został zamknięty. 21.11.2009 młodszy brat Rudolf Seelmann reaktywował browar, startując od razu z grubej rury, czyli Bockiem. Dzięki pomocy browaru "drei Kronen" w Schesslitz, piwo to jest dostępne również w butelkach.
Jak na Bocka dzisiejszych czasów, kiedy piwa z Oktoberfestu i innych Festów sięgają, a nawet niekiedy przekraczają 6% alkoholu, ten jest dosyć łagodny. Ma 6,5% alkoholu, jak za dobrych dawnych lat. Poniżej moje wrażenia.
Kolor ciemnosłomkowy, niefiltrowane, więc lekko mętne. Piana mocna i sztywna, lecz nie utrzymuje się zbyt długo, pęcherzyki średniej wielkości. Zapach chmielowy. W smaku uderza mocna goryczka, która przykrywa słodkość. O tym że tegoroczne Bocki są mniej słodkie wspomina więcej frankońskich piwowarów. Według nich ma to związek ze świeżym chmielem, który jest bardziej wydajny. Często Bock jest warzony już na przełomie lipca i sierpnia, a wtedy jak wiadomo świeżego chmielu jeszcze nie ma. Jak dla mnie solidny, dobrze nachmielony produkt, ale uważam że świętej pamięci brat Georg warzył lepszego Bocka.
Jak na Bocka dzisiejszych czasów, kiedy piwa z Oktoberfestu i innych Festów sięgają, a nawet niekiedy przekraczają 6% alkoholu, ten jest dosyć łagodny. Ma 6,5% alkoholu, jak za dobrych dawnych lat. Poniżej moje wrażenia.
Kolor ciemnosłomkowy, niefiltrowane, więc lekko mętne. Piana mocna i sztywna, lecz nie utrzymuje się zbyt długo, pęcherzyki średniej wielkości. Zapach chmielowy. W smaku uderza mocna goryczka, która przykrywa słodkość. O tym że tegoroczne Bocki są mniej słodkie wspomina więcej frankońskich piwowarów. Według nich ma to związek ze świeżym chmielem, który jest bardziej wydajny. Często Bock jest warzony już na przełomie lipca i sierpnia, a wtedy jak wiadomo świeżego chmielu jeszcze nie ma. Jak dla mnie solidny, dobrze nachmielony produkt, ale uważam że świętej pamięci brat Georg warzył lepszego Bocka.
Comment