Radbrauerei, Günzburger Weizen

[zgroza]

5,1%, NRW, lekko przedatowane.
Dobry weizen, w charakterze bananowo-goździkowy, raczej korzenne nuty w smaku i zapachu, piany ciut mało.

[Pancernik]

Trochę zmyleniu uległem, bo browar nazywa się tak: Radbrauerei Gebr. Bucher GmbH & Co. KG, i mieści się rzeczywiście w Günzburgu.
Co do browaru, to wuguglałem, że prawdopodobna data powstania przybytku (gospody w rynku wrzącej piwo) to rok plus-minus 1590.
A nazwa "Radbrauerei" pochodzi stąd, że onegdaj w różnych knajpach gromadzili się ówcześni sekciarze , np. kowale, cieśle, itp.
A w tej akurat gospodzie gromadzili się "wagnerzy" (kołodzieje, czyli faceci budujący wozy i części do wozów). No i se walnęli nad wejściem koło, żeby im było łatwiej trafić .
Piwo to jest ich flagowym produktem, koncentrują się na pszeniczniakach, choć nie tylko... http://www.guenzburger-weizen.de/sortiment.html
W każdym razie na kolorze słabo się skoncentrowali, bo piwo jest bledziutkie, ale mętne. Piana biała, bardzo drobna, dość wysoka, no, ale jak na flagową pszenicę, to nie oszałamia...
Pachnie... ...jak hefe-weizen właśnie... Banany, słód, goździki, delikatny ślad cytrusowy. Podobnie w smaku, choć tutaj banan narasta i puchnie, spychając goździki do defensywy.
Sporo gazu, ale wiadomo, hefe-weizen ma swoje prawa. Butelka NRW, biały kapsel z granatowym owalnym logo z wpisanym w nie białym kołem na czerwonym tle, biała eta z tym logo, złote dodatki, czarne i niebieskie napisy, wszystko metalik. Chyba niewiele się zmieniło od wcześniejszej foty.
Gdyby nie słaby kolor i nienajlepsza piana, byłby to klasyczny przedstawiciel gatunku. Przytargał kumpel z wojaży, vielen Dank, wypite ze smakiem .