Kolor: złoto, takie świetliste, gdybym nie wiedział, że są takie koźlaki byłoby "1" za kolor [5]
Piana: średnio/drobnoziarnista, niewysoka, szybko znika, w połowie jest jeszcze obrączka i kilka plamek, szkło się delikatnie pobrudziło na szczycie [3.5]
Zapach: słodowo-chmielowy, trochę piwniczny, z nutą ziarna, do tego coś co mi się kojarzy z domowymi wyrobami, w zasadzie pachnie jak kellerbier, w życiu bym po zapachu nie skojarzył, że może być to koźlak [4]
Smak: słodko-cierpki, słodowy z mocno wyczuwalnym alkoholem, chmiel też jest ale ledwie wyczuwalny i wkomponowana lekka chmielowa goryczka, wyraźna chlebowość zostaje długo w posmaku, alkohol fajnie rozgrzewa, dobre byłoby na zimę; treściwe
aczkolwiek spodziewałem się czegoś cięższego i bardziej owocowego po dubeltowym koźlaku, chyba jasny pojedynczy z Andechsa był dużo treściwszy... a jednak z każdym łykiem zaczynam się do niego przekonywać [3.5]
Nasycenie: średniowysokie [4.5]
Opakowanie: firmowa flaszka z wytłoczonym herbem i nazwą browaru z krachlą, bardzo ładna etykieta z kozłami na tle boru świerkowego [5]
Uwagi: właśnie zrobiłem ok 100km na rowerze (z długą przerwą) i jedyne o czym pomyślałem po powrocie to "piwo i do wyra" i ten koziołek w takiej sytuacji spisał się na medal, teraz zasnę jak niemowle
Degustowane: 19.06.2011 ok. godz. 23.15
Data ważności: 26.08.2011
Soundtrack: "April Rain" by Delain
Piana: średnio/drobnoziarnista, niewysoka, szybko znika, w połowie jest jeszcze obrączka i kilka plamek, szkło się delikatnie pobrudziło na szczycie [3.5]
Zapach: słodowo-chmielowy, trochę piwniczny, z nutą ziarna, do tego coś co mi się kojarzy z domowymi wyrobami, w zasadzie pachnie jak kellerbier, w życiu bym po zapachu nie skojarzył, że może być to koźlak [4]
Smak: słodko-cierpki, słodowy z mocno wyczuwalnym alkoholem, chmiel też jest ale ledwie wyczuwalny i wkomponowana lekka chmielowa goryczka, wyraźna chlebowość zostaje długo w posmaku, alkohol fajnie rozgrzewa, dobre byłoby na zimę; treściwe
aczkolwiek spodziewałem się czegoś cięższego i bardziej owocowego po dubeltowym koźlaku, chyba jasny pojedynczy z Andechsa był dużo treściwszy... a jednak z każdym łykiem zaczynam się do niego przekonywać [3.5]
Nasycenie: średniowysokie [4.5]
Opakowanie: firmowa flaszka z wytłoczonym herbem i nazwą browaru z krachlą, bardzo ładna etykieta z kozłami na tle boru świerkowego [5]
Uwagi: właśnie zrobiłem ok 100km na rowerze (z długą przerwą) i jedyne o czym pomyślałem po powrocie to "piwo i do wyra" i ten koziołek w takiej sytuacji spisał się na medal, teraz zasnę jak niemowle
Degustowane: 19.06.2011 ok. godz. 23.15
Data ważności: 26.08.2011
Soundtrack: "April Rain" by Delain
Comment