Hell z browaru Thombansen w Lippstadt.
Butelka 0,33l. 4,8%alk. niefiltrowane, kapsel srebrny - bez nadruku.
Piana: Całkiem porządna, choć dość szybko zanikła.
Wysycenie: idealne.
Kolor: złoty.
Zapach: intensywny, przyjemny - chmiel i słód. Zachęca do degustacji.
Smak: Pierwsza myśl jaka mnie nawiedziła po spróbowaniu tego piwa była taka, że nikt nie oszczędzał na surowcach przy warzeniu tego piwa. Mocna, długa i aromatyczna goryczka idealnie komponuje z równie intensywnym słodem, który to w miarę ogrzewania piwa jeszcze się pogłębia, a wszystkie te walory długo zostają na podniebieniu. Kapitalne, treściwe piwo, o którym długo nie zapomnę.
Butelka 0,33l. 4,8%alk. niefiltrowane, kapsel srebrny - bez nadruku.
Piana: Całkiem porządna, choć dość szybko zanikła.
Wysycenie: idealne.
Kolor: złoty.
Zapach: intensywny, przyjemny - chmiel i słód. Zachęca do degustacji.
Smak: Pierwsza myśl jaka mnie nawiedziła po spróbowaniu tego piwa była taka, że nikt nie oszczędzał na surowcach przy warzeniu tego piwa. Mocna, długa i aromatyczna goryczka idealnie komponuje z równie intensywnym słodem, który to w miarę ogrzewania piwa jeszcze się pogłębia, a wszystkie te walory długo zostają na podniebieniu. Kapitalne, treściwe piwo, o którym długo nie zapomnę.