Stralsunder, Störtebeker Stark-Bier

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pancernik
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2005.09
    • 9793

    Stralsunder, Störtebeker Stark-Bier

    Jak sama nazwa wskazuje, piwo ma 7,5% alkoholu. Innych parametrów ani etykieta (tow końcu Niemcy ), ani strona browaru nie podają...
    Kurczę, piwo wygląda jak prawdziwy porter (prawdziwy - tu rozumiem - bałtycki ). Ciemne, nieprzejrzyste nawet pod światło. Beżowa, bardzo drobna piana, dość wysoka, ale się zgrabnie redukuje i zostaje delikatny kożuszek.
    Sam zapach jeszcze nie jest zbyt rozbudowany (może było nieco zbyt schłodzone?), za to w samku... Głęboka, winno-palona, lekko tępa goryczka, w tle orzechy. W trakcie picia pojawia się palony karmel, jest coraz ciekawiej. Nie czuć alkoholu. Normalnie - prawie porter .
    Nagazowanie niewysokie, odpowiednie do charakteru piwa. Wzornictwo klasyczne dla browaru, tyle, że fregata żegluje po wzburzonym, ciemnym morzu na tle deszczowo-burzowego nieba (normalnie sztorm!). Tło etykiety tak granatowe, że aż czarne (albo na odwrót ).

    Fajne piwo, polecam!

    Ponieważ to moje ostatnie z wypitych i opisanych piw linii Störtebeker (wynalazków piwo+sok albo piwo non-alko ortodoksyjnie do piw nie zaliczam ), pozwolę sobie na krótkie "rezime" :

    Najciekawsza trójka to Roggen-Weizen, Stark-Bier i 1402. Kolejność na mecie przypadkowa, ale nie do końca. Oprócz ciekawego smaku, piwa urzekają spójną, dopracowaną i elegancką linią wzorniczą, której nasze nadbałtyckie i okoliczne browary mogą jedynie pozazdrościć... Co ja piszę, jakie browary...
  • sibarh
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛
    • 2005.01
    • 10387

    #2
    Foto:
    Attached Files
    2800 nowe piwa opisałem na forum
    Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
    Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

    Comment

    • darekd
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🍺🍺🍺
      • 2003.02
      • 12679

      #3
      16,9% ekstrakt

      Aromat - słodowy z nutami karmelu i trochę czekolady
      Piana - beżowa, średnia, krótka, dłużej zostaje wianuszek
      Barwa - smolista, prawie nieprzejrzyste
      Wysycenie - umiarkowane, lekko musujące
      Smak - leciutki kwasek, słodowa i bogata pełnia - trochę podpalane, trochę karmel i czekolada, ciut kawy. Goryczka odsłodowa, palona, orzechowa. Delikatna, przyjemnie zalegająca na języku.
      Alkohol kompletnie nie jest wyczuwalny, minimalnie rozgrzewa.
      Treściwość -bardzo pełne, ale nie ciężkie

      Aksamitnie wręcz gładkie, smaczne, ciekawe w smaku.
      Pancernik wspominał o porterze. Ale nie jest to porter.
      Parametry wskazywały na ciemnego koźlaka, ale na ecie nic o Bocku nie pisali. Rzeczywiście nie jest to koźlak.

      Jest to mocne ciemne piwo, bardzo słodowe, gdzie jednak /jak mi się wydaje/ zdecydowanie zastosowano słody ciemne, palone, karmelowe, których w takich dawkach nie używa się w koźlakach, a i w porterach proporcje są inne. Dlatego jest to oryginalne piwo. Mi bardzo smakowało.

      Kupione we wrocławskim Beer o'Clock

      Comment

      • piwo_szka
        Kapral Kuflowy Chlupacz
        • 2015.01
        • 71

        #4
        Miałam okazję ostatnio spróbować tego piwa. Sam producent określa je jako "bałtycki porter" - nie będę z tym dyskutować ;-)

        Piwo piłam po ponad dwoch tygodniach abstynencji, więc należy wziąć poprawkę na moją ocenę, bo mogę być jednak trochę niesprawiedliwa w osądzie ;-)

        Aromat: Palona kawa, słodowość, alkohol
        Piana: Szybko rośnie przy nalewaniu i tak samo szybko znika. U mnie nie pozostawiła kompletnie po sobie śladu. Tak to była drobnopęcherzykowata i beżowa.
        Barwa: Nieprzenikniona mętna czerń ;-) (właściwie bardzo ciemny brąz)
        Smak: Czuć paloność, gorzką kawę, czekoladę i karmel. Nie są jednak nachalne, przez co piwo nie jest treściwe. Mnie osobiście przeszkadzał alkohol - ewidentnie go czułam i mi przeszkadzał. Szybko piwo przez to mnie zmęczyło... Goryczka pozostaje przyjemna na języku (posmak kakao i palonego karmelu).

        Ocena: Dla mnie niestety piwo za ciężkie, zalegające i męczące. Coraz wolniej je piłam, a przez to ono stało się bardziej intensywne w aromacie i w odczuwalnym alkoholu. Mam nauczkę, żeby na pierwsze piwo po absytencji wybierać lżejsze piwa
        piwna smakoszka na Alkowiki

        Comment

        • darekd
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍺🍺🍺
          • 2003.02
          • 12679

          #5
          Nowy wizerunek:
          Attached Files

          Comment

          • darekd
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍺🍺🍺
            • 2003.02
            • 12679

            #6
            Przetrzymałem to piwo dwa lata, ale po terminie tylko miesiąc.

            Nadal 7,5% alk. Ekstrakt to jednak 18%

            Aromat - karmel, łagodna kawa z delikatnym paleniem, czekolada
            Piana - wyższa, zwarta, niezbyt trwała z koronką
            Barwa - b/z
            Wysycenie - łagodne, delikatnie musuje. Pod koniec nieco już go brakuje
            Smak - czuć jednak trochę czas - słodowa baza miękka, misiowata. Czekolada, karmel, trochę kawowej paloności, kropla likieru kawowego
            Treściwość - spora



            Bardzo fajne

            Comment

            • darekd
              Generał Wszelkich Fermentacji
              🍺🍺🍺
              • 2003.02
              • 12679

              #7
              Poprawiona eta, fajna:
              Attached Files

              Comment

              • Petitpierre
                Major Piwnych Rewolucji
                🥛🥛🥛🥛
                • 2014.01
                • 2570

                #8
                Czyli najpewniej będzie się wpisywać w styl Deutscher Porter z końca XIX-go wieku. Zgadzałyby się parametry i dodatkowo podobieństwo do Single Stout Portera z Wielkiej Brytanii. Dodatkowo w tym okresie przy nazwie Deutscher Porter było obowiązkowe Starkbier.
                Później zmieniły się tylko zawartość alkoholu (ekstrakt między 16-18 pozostał) i składniki zasypu.
                Mały porterek-przyjaciel nerek

                Comment

                • darekd
                  Generał Wszelkich Fermentacji
                  🍺🍺🍺
                  • 2003.02
                  • 12679

                  #9
                  Chmiel Perle.

                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Petitpierre Wyświetlenie odpowiedzi
                  Czyli najpewniej będzie się wpisywać w styl Deutscher Porter z końca XIX-go wieku.
                  Być może, choć z drugiej strony warzą już na stałe Nordik Porter:





                  Co do tego piwa, to wstępie https://www.stoertebeker.com/sorten wspominają, że to "Ein malzig-röstiges Bockbier", ale w Nordik Porterze też wspominają, że to akurat Eisbock (bo piwo jest wymrażane). Jednak to określenie "Bock" jest chyba tylko żeby klienci mogli sobie wyobrazić, że chodzi o mocniejsze i cięższe piwa.

                  Jak wejdzie się już konkretnie na:

                  to już o tym, że to koźlak nie wspominają.

                  Ciekawostką jest, że sugerują pić to piwo w temperaturze 20 stopni. Myślę, że to trochę przesada, ale mniejsza niż picie tego piwa wyciągniętego wprost z lodówki, w której nie musi być przechowywane.

                  Obecnie wysycenie jest już wyższe niż ostatnio. Musuje do końca, to plus. W smaku jest to praktycznie porter bałtycki, jest paloność, czekolada. Mimo paloności nie ma zbyt wiele kawy, bo przełamane jest miękkimi karmelowym tonami; treści jest dużo, cięższe.


                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X