Reh, Der dunkle Reh-Bock

[Latarnik]

Butelka 0,5l alk. 7,1%
Niestety rok przeterminowane.
Dominuje goryczka, wytrawność i rodzynkowa owocowość. Brakuje kontry słodu.
Nie spodziewałem się, ze w Ameryce znajdę piwo z małego frankońskiego browaru

[abernacka]

Znakomite piwo! Szkoda, że tak daleko jest położony Lohndorf, bo częściej bym podziwiał ten widok a jednocześnie popijając doskonałego bocka : http://www.browar.biz/galeria.php?id=12156

[Cannabee776i99]

Ciekawe, miałem wrażenie, że piję pilsa, a nie koźlaka. W smaku jak napisał założyciel tematu dominuje chm,ielowa goryczka, wspomnianych rodzynek również się doszukałem.Kompletnie nie czuć ani ekstraktu, ani alkoholu. Generalnie smaczne, ale spodziewałem si czegoś zupełnie innego.

[Pancernik]

He, piwo miało kolor... kompotu truskawkowego! Piana kremowa, drobna, średniowysoka, zmienia się w kożuszek i się długo trzyma.
Pachnie słodem, karmelem i orzechami, minimalna nuta winna. W smaku przeważa palona goryczka, wyczuwalny alkohol i lekki susz owocowy.
Bąbelki są widoczne, ale się nie narzucają. Butelka NRW, kapsel browaru, zimowa eta i krawatka z jeleniem, czy inną sarną .
Podsumowując - mało słodki, dość mocny koziołek... A może jednak sarna?

[purc]

He, piwo miało kolor... kompotu truskawkowego! Piana kremowa, drobna, średniowysoka, zmienia się w kożuszek i się długo trzyma.
Pachnie słodem, karmelem i orzechami, minimalna nuta winna. W smaku przeważa palona goryczka, wyczuwalny alkohol i lekki susz owocowy.
Bąbelki są widoczne, ale się nie narzucają. Butelka NRW, kapsel browaru, zimowa eta i krawatka z jeleniem, czy inną sarną .
Podsumowując - mało słodki, dość mocny koziołek... A może jednak sarna?

Tak Ci się rodzaj żeński kojarzy? A piwo - zaczyna się lekkim karmelem . a potem już do końca pyszna goryczka. Bardzo oryginalne i bardzo dobre /9 zł brr w Rodzince Bis/.
Po konsultacji z Wiki - sarna to ogólna nazwa gatunku, samica to koza. Ale chyba miałeś na mysli potoczne znaczenie /ona/?

[Pancernik]

Miałem na myśli jedynie tzw. wykładnię językową, czyli Reh - sarna, Hirsch - jeleń.
W sprawy seksualno-płciowe germańskiej rogacizny się nie zagłębiałem...

[darko]

Rzeczywiście goryczka wybija się ponad inne smakowe cechy tego piwa, oprócz tego w smaku słodowo-słodkie.
W porównaniu do innych frankońskich piw to szału nie robi.

[coder]

Aromat: przyjemnie słodowy, kwaskowo-melanoidynowy, ciemne owoce, ślad alkoholu

Barwa: słabej herbaty, klarowne

Piana: średni wysoka, gęsta, trwała

Smak: goryczka na pierwszym planie, spod niej dzielnie próbuje się wydobyć smakowita i ładnie rozbudowana chlebowa słodowość. Niezbyt udana goryczka niestety zwycięża. Lekkie nutki kwaskowe i alkoholowe.

Goryczka: dość wysoka, pozostająca, męcząca

Odczucie w ustach: nieco chmielowo szorstkie i ściągające

Ogółne wrażenie: ciekawy, głeboko słodowy koźlak, skutecznie spartolony przez zbyt mocne nagoryczkowanie.

[darekd]

Miałem na myśli jedynie tzw. wykładnię językową, czyli Reh - sarna, Hirsch - jeleń.
W sprawy seksualno-płciowe germańskiej rogacizny się nie zagłębiałem...

Browar założony na początku XX w. przez rodzinę Reh.

Górna Frankonia, okolice Bambergu

https://reh-bier.de/

17% ekstr. Alk. nadal 7,1%

Aromat - słodowy, trochę karmelu i owocowego suszu, lekki chmiel
Piana - wyższa, średnio-trwała, zostawia delikatną koronkę
Barwa - jasny brąz/bursztyn z mocniejszą herbata z jaśniejszym brązem
Wysycenie - umiarkowane, musujące
Smak - słodowy profil z tonami suszonych owoców, lekko palone, ciut karmelu. Potem taninowo-herbaciana goryczka. Nie dominuje tak jak w opisach sprzed lat, ale jest wyraźna jak na styl. Pozostawia w ustach dłuższy posmak herbacianej esencji. Alkohol nie drażni
Treściwość - wyższa pełnia, ale nie odczułem w/w parametrów

Trochę brakowało mi koźlakowego ciała i miękkości. Jak na Frankonię to średniak moim zdaniem, ale ogólne odczucie pozytywne.

[darekd]

Kapsel nieco zmieniony