Piękna puszysta i kremowa w konsystencji piana. Trwała. Tak powinna wygądać piana na weizenie. Ładny odcień żółtego, z sympatyczną mgiełką drożdżowego osadu. Zapach delilkatny, z lekkim goździkiem. Nieco za słaby. W smaku również przewaga goździka. Całość aksamitna w odbiorze i mimo pewnych niedociągnięć pije się całkiem dobrze. Butelka z krachlą. Na etykiecie wieprz pije, jak się można po szklance domyślić, weizena. Zawartość alkoholu 5,0.
Sonnenbräu (Ebermannstadt), Eber-Weisse
Collapse
X
-
Sonnenbräu (Ebermannstadt), Eber-Weisse
"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)Tagi: brak
-
-
-
-
Prowokator
To odnośnie zdjęcia"You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
-
A pomyśleć, że dwa miesiące temu popijałem je prosto z tanka: http://www.browar.biz/galeria.php?id=13314
Ps. Ciekawe po ile jest w Krakowie ten pszeniczniak? W browarze kosztował 60 centów (z kaucją).Last edited by abernacka; 2010-08-02, 20:19.
Comment
-
-
Jakoś koło "piątaka", tj. 4,5 lub 5,0zł + 1zł kaucja."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
-
Kolorystycznie pszeniczna klasyka: mętne, złotopomarańczowe. Piana obfita, kremowa, ale jakaś "chuda" i niezbyt trwała.
Pachnie drożdżowo i bananowo-cytrusowo, zapach intensywny. W smaku akcent kwaskowaty, słód, banany, całość lekko maślana się wydaje.
Gaz musuje w paszczy niczym Corega Tabs . Butelka z krachlą, goła porcelanka, charakterystyczna etykieta ze świńskim ryjem, oryginalna.
Pszyjemna (FCJP ) pszenica...
Comment
-
-
Piwko zakupione w Lublinie na Tumidajskiego za 7.20 PLN.
Zapach średni intensywny ale typowo pszeniczny cytrusowo-bananowy.
Piana po nalaniu całkiem potężna ale szybko się redukuje i do końca picia nic nie pozostaje.
Barwa klasyczna pomarańczowa i mętna.
W smaku bardzo przyjemne - kwaskowate z cytrusowym posmakiem , wytrawne.
Opakowanie bardzo oryginalne i fajnie zrobione.
Nasycenie w sam raz.
Jest to naprawdę świetne piwo, bez wątpienia warte powtórzenia.
Comment
-
-
Kupione w Zofmarze za 4,60 zł.
Kolor: Po prostu weizenowy, ładnie wpada w pomarańcz. Trzeba się mocno nakręcić butelką, żeby uzyskać odpowiednią mętność w szklance, ale gdy już się to uda, piwo wygląda w sam raz.
Piana: Z początku dość wysoka, niełatwo nalewa się piwo. Szybko opada jednak do niezbyt szczelnej warstwy
Zapach: Dziwny i niezbyt przyjemny, bo kojarzy mi się z... kiełbasą zwyczajną. Gdzieś pod spodem są weizenowe nutki, ale ledwo wyczuwalne, więc zapach nie zachęca do konsumpcji.
Smak: W smaku kiełbasy nie ma, ale piwo wydaje się strasznie wodniste, zbyt wytrawne, wyjałowione. Nut weizenowych trochę jest, ale nie przebijają się przez wodnistość i lekki kwasek.
Opakowanie: Jak na zdjęciu Gringo. Wieprz jest przecudny dzięki swej kiczowatości.
Uwagi: Opakowanie zapowiadało coś fajnego, a jednak smak oceniłbym na maksimum 2+ w skali od 1 do 5. Wypić się da, ale z trudem. Może trafiłem na gorszą warkę (data do 21 grudnia br.)?
Comment
-
-
Bardzo się ucieszyłem, gdy okazało się, że ktoś podłożył mi świnię (do lodówki). W opozycji do postu Twilight_Alehouse moje piwo było idealne niemal i była to warka z datą do 10.02.2012, a pite jakiś miesiąc temu, czyli zdaje się dość młode.
Kolor: mętny, pomarańczowy
Piana: obfita, gęsta, długo się utrzymuje, redukuje się do wianuszka po jakimś czasie
Zapach: goździk, delikatny banan, dość wyrazisty
Smak: trochę cierpkiej owocowości, goździkowe nuty, lekka wytrawność, treściwe, chociaż trochę mu brakuje, by określić smak jako pełny
Opakowanie: oryginalne i z poczuciem humoru, Niemcy swoje etykiety traktują zazwyczaj dość poważnie i są one w swej formie raczej klasyczne, a tu taka niespodzianka.
Uwagi: piwo smaczne, dobrze reprezentujące styl, jedna z lepszych pszenic niemieckich pita w ostatnich kilku miesiącach. Zdecydowanie warte polecenia i powtórzenia.
Zakupione w "Marii" za ok. 5 zł + kaucha 1 zł.
Comment
-
-
Aromat: niezbyt mocny, czysty weizenowy banan+goździk, cytrusowo-pszeniczny, nieco drożdżowy
Piana: wysoka, gęsta, trwała
Barwa: słomkowa, mętne
Smak: typowo weizenowy, cytrusowo-słodkawo-kwaskowy, lekko drożdżowy, wszystko w niezbyt wysokiej intensywności, stonowane i czyste, bez obcych i ostrych posmaków
Goryczka: niewyczuwalna
Odczucie w ustach: kremowe, gładkie, mocno nasycone
Ogólne wrażenie: bardzo poprawny i smaczny weizen, dobrze uwarzony, powyżej średniej.
Nie umieszczę go jednak w gronie piw wybitnych, brakuje mu jakiegoś "pazura", wszystkie smaki są poprawne i zrównoważone, ale jakby wyblakłe, zwietrzałe.Last edited by coder; 2012-01-04, 12:36.
Comment
-
Comment