Allgäuer, Altenmünster Hefe-Weissbier

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wilko
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2008.07
    • 226

    Allgäuer, Altenmünster Hefe-Weissbier

    Alk. 5,5%, eks. 13,4%.
    Ładna tłoczona butelka 0,5l z porcelanką.

    Piana: Drobnopęcherzykowa i obfita. Bardzo ładna i nieźle się trzyma.
    Wysycenie: Nie obraziłbym się za ciut większe.
    Kolor: Żółty lekko przyszarzały, mocno mętne. Wyglądałoby ładniej gdyby kolor był żywszy.
    Zapach: Intensywny, krzepko pszeniczny. Wyraźne goździki.
    Smak: Jak i w zapachu pszeniczność piwa wyraźna. Przyjemnie kwaskowe, bardziej niż się spodziewałem. Orzeźwiające.

    Warte spróbowania pomimo, że cena jest mało przyjazna. Bardzo mi smakowało.
  • Bodex
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2004.08
    • 106

    #2
    oto fotka:
    Attached Files
    kibic w kapciach
    tv & piwo :))

    http://www.pivnica-ceska.pl

    http://www.beerpubs.pl/p876,Pivnica-Ceska

    http://www.facebook.com/pages/Pivnic...74305045922247

    Comment


    • #3
      Wow! Nie spodziewałem się, że będe należał do tak nielicznego grona forumowiczów, którzy mieli okazję spróbować to piwko! Przyjechało ono do mnie w prezencie z Austrii, więc nie potrafię powiedzieć jaka była jego cena.

      Jeśli chodzi o sam trunek, to nie czuć w nim takiego typowego piwa pszenicznego. Przewija się tam masę smaków (co prawda głównie kwaskowaty, ale również drożdże, banany i owoce cytrusowe). Niestety goździków w nim nie wyczułem. Piana utrzymała się przez dłuższy czas. Piwo mocno nagazowane, ale średnio, albo nawet nisko wysycone. W zapachu dominuje pszenica, karmel i banany.

      No i oczywiście wielki + za butelkę!

      Po szerszą recenzję zapraszam na bloga do odpowiedniego postu!

      Pozdrowienia z Krakowa

      Comment

      • darekd
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍺🍺🍺
        • 2003.02
        • 12565

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika maridom Wyświetlenie odpowiedzi
        Piwo mocno nagazowane, ale średnio, albo nawet nisko wysycone.
        czyli o co chodzi?

        Comment


        • #5
          No tak - to chyba nie było zdanie mojego życia

          Chodziło mi o to, że przy otwarciu strzeliło jak mało które (stąd nazwałem to mocnym nagazowaniem), ale już po przelaniu do kufelka i wrzuceniu pod język (tak mnie uczyli, żeby sprawdzać wysycenie piwa) nie szczypało za bardzo, a w późniejszej fazie prawie w ogóle - stąd średnie, albo nawet niskie wysycenie

          Mam nadzieję, że teraz to napisałem jaśniej

          Comment

          Przetwarzanie...
          X