Piwo klarowne. Kolor ciemnomiedziany. Piana ujdzie - puszysta, średniotrwała, oblepiająca ładnie szkło. W zapachu karmel i lekkie nutki chmielowe. W smaku łagodne i pełne, ale nie jest to koźlaczek z tych zawiesistych, gęstych. Raczej z tych lżejszych, choć zawartość alkoholu (7,0%) bynajmniej na to nie wskazuje. trochę garbników, karmelu i delikatna goryczka pochodzenia chmielowego. Alkohol niewyczuwalny w smaku ale w działaniu i owszem. Posmak umiarkowanie intensywny, przyjemny. Taki trochę nieortodoksyjny koźlak z potencjałem do sesyjnego spożywania i wyraźnymi, jak na ten styl, akcentami chmielowymi. Smakował.
Göller, Herbst Bock
Collapse
X
-
Göller, Herbst Bock
Last edited by delvish; 2010-11-12, 21:22."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)Tagi: brak
-
-
eks. 16,8%
Kolor - ciemno miedziany (ale nieco jaśniejszy niż na zdjęciu), klarowny.
Piana - gęsta, dość wysoka, średnio trwała, koloru beżowego. Opadając lekko oblepia szkło.
Zapach - średnio intensywny, słodowo karmelowy, z wyraźnymi nutami chmielowymi, bardzo delikatna owocowość w tle.
Smak - początkowa słodowość ładnie zrównoważona intensywną jak na koźlaka chmielową goryczką, lekkie orzechowe nuty, alkoholu nie czuć w smaku, finisz prawie całkiem wytrawny. Całość średnio treściwa, gładka w smaku, świetnie zbalansowana.
Wysycenie - średnie.
Opakowanie - na zdjęciu poniżej, patent goły.
Kupione za 7,90zł w stołecznej "Joli".
Nie jest to co prawda kozioł z tych gęstych i rozgrzewających ale smakuje wybornie, zgodzę się z delvishem, że spokojnie można byłoby sięgnąć po następnego.Nie mam problemu z alkoholem. Mam problem z pieniędzmi na alkohol.
-
-
Kolor rubinowy złamany herbatą. Piana kremowa, początkowo obfita, po kilku minutach artystycznie brudzi szkło i redukuje się do półcentymetrowego kożuszka.
Pachnie słodowo-karmelowo, lekko zatrąca winno-alkoholowo. W smaku palony słód, karmel i lekkie orzechy, śladowy alkohol.
Niezbyt dużo gazu. Opakowanie, jak widać: krachla, etykieta w jesiennych barwach, otoczona jesiennymi liśćmi, po środku łeb muflona (?).
Ogólnie, treściwa i smaczna koza, mimo, że to muflon . Z Piotrkowa .
Comment
-
-
Kupione w Rodzince-Bis za 8,50 zł.
Kolor: Według mnie idealny dla koźlaka, herbaciany. Zupełnie klarowny.
Piana: Całkiem solidna czapa, która opada do wprawdzie dziurawej, ale w większości grubej warstwy, poza tym ładnie osadza się na ściankach.
Zapach: Bogaty i silny. Jest sporo owocków (rodzynki, suszone śliwki), są orzechy, jest sporo nut winnych, ciut karmelu i solidna buta pumpernikla. Nie potrzebuję nic więcej.
Smak: Tu też całkiem solidnie. Jest treściwość odpowiednia dla domniemanego ekstraktu (16-17), sporo nut winno-owocowych, troszkę karmelu i lekka goryczka, może trochę zbyt silny alkohol.
Opakowanie: Jak na zdjęciu Tapira. Rzeczywiście muflon widnieje na etykiecie, ale jest bardzo urodziwy
Uwagi: Nie wiem dlaczego nie nastawiałem się na nic szczególnego, a dostałem naprawdę smacznego koziołka (muflonka). Wygląda, pachnie i smakuje jak należy. Czego chcieć więcej? W ARTomacie dostałby pewnie ode mnie średnią w okolicach 4,7.
Comment
-
-
W aromacie słody, karmel, chleb, ziemistość, chmiel.
Piana - gęsta, kremowa, średniotrwała, lepi się do szkła,
Smak - bardzo przyjemne akcenty dla mnie chlebowe (choć mogą się kojarzyć też z nutami orzechowymi), pomieszane z ziołowymi. Potem karmel i... ten "Herbst" gdzieś ginie w słodkawych akcentach, pozostaje natomiast chlebowość (w sumie oryginalne jak na koźlaka). Dla mnie trochę za słodkie.
Treściwość - wysoka, zdecydowanie pełne, nawet ciężkie.
Ciekawe, złożone. Oryginalny koźlak, choć strasznie "leniwe" /gdyby porównywać z winami - deserowe/, gęste. Nieco wyższe wysycenie nadałoby mu trochę życia.
Comment
-
Comment