Schübel, Bockbier

[Tapir]

alk 7,2%, eks. 17,3%

Kolor - ciemne złoto, klarowny.
Piana - dość wysoka i gęsta, jasnobeżowa, o przeciętnej trwałości.
Zapach - średnio intensywny, słodowe tło z nutami jakby miodowymi, do tego dość wyraźnie jak na koźlaka zaznaczony chmiel.
Smak - wrażenia podobne jak w zapachu: z jednej strony słodowa pełnia, piwo ma wręcz lekko oleistą konsystencję a z drugiej czuć chmielową goryczkę. Byłoby naprawdę smaczne gdyby nie zbyt wyraźny alkohol i lekka metaliczna nuta.
Wysycenie - niskie.
Opakowanie - na zdjęciu poniżej.

Kupione w Rodzince Bis za 8zł.
Po wyeliminowaniu wspomnianych wad byłby to całkiem smaczny kozioł (chociaż przez swoje nachmielenie nie do końca typowy), na tą chwilę jest niezły ale nic więcej.
Kurcze, chyba się rozbestwiłem bo ostatnio coraz mniej piw mi naprawdę smakuje

[Pancernik]

Chyba nieco za jasne, złotobursztynowe, minimalnie opalizujące. Piana kremowa, drobna, średniowysoka, krótkotrwała.
Pachnie słodowo, ale można wywąchać jakieś kwiaty czy też owoce. Smakuje słodowo, lekko maślane, minimalny alkohol i śladowa goryczka.
Nagazowanie niezbyt duże. Butelka NRW, kapsel browaru, brzydka eta z budynkiem browaru (chyba?), krawatka nie pasuje.
W zasadzie mocny lager, do koźlaka to trochę mu brakuje...

[abernacka]

(...) brzydka eta z budynkiem browaru (chyba?), (...)

Zdjęcie browaru masz w galerii: http://www.browar.biz/galeria.php?id=12044

[Mason]

Faktycznie za mało koźlakowy ten koźlak, ale poza tym całkiem smaczny. Jeśli by go oceniać według stylu to kiepsko wypada, ale jakby się nie trzymać tych wytycznych to jest o wiele lepiej.
Kolor - złoty, klarowny. Nie pasuje do piwa które posiada 7,2% alk
Piana - gęsta, ale nietrwała. Pozostaje w postaci obręczy
Zapach - głównie słód, jest też chmiel i alkohol
Smak - zupełnie nie koźlakowy, ale jak na mocnego lagera jest ok - dobry balans pomiędzy słodem a przyjemną goryczką
Wysycenie - w porządku
Opakowanie - zupełnie nijakie. Może ktoś w browarze pomylił krawatki? Na etykiecie nie ma słowa o bocku, tylko na krawatce, która zupełnie do etykiety nie pasuje.

Wypite, odnotowane. Powtórek nie planuję

[coder]

Aromat: słodowo-owocowy, lekko siarkowy (H2S), lekko dymiony, lekko kartonowy, w sumie drażniący

Barwa: jasnożółte, klarowne

Piana: niska, rzadka, nietrwała

Smak: na pierwszym planie ciekawa nutka wędzona, słodowe, słodkie. Końcówka goryczkowo-dymna.

Goryczka: wyraźna, nieco pozostająca

Odczucie w ustach: pełne, nieco szorstkie, nieco alkoholowe

Ogólne wrażenie: nie smakował mi zbytnio, bo nie lubię koźlaków majowych, ale chyba dobrze trzyma się stylu, jest poprawnie uwarzony i ma tą ciekawą wędzoność.

[x57]

Barwa ciemnożółta.
Piana marna.
Aromat głównie słodowy, charakterystyczny dla słodu pilzneńskiego, lekka korzenność chmielowa, brak melanoidyn.
Smak słodowy zgodny z aromatem, goryczka średnia, mocna alkoholowość, wysycenie średnie.
Pijalność średnia.
Piwo z potencjałem ale tak mocna alkoholowość sprowadza trochę to piwo do standardowego Jasnego Mocnego Lagera.