Eichbaum, Stephans Bräu Premium Lager

[darekd]

Podobnie jak czarny Stephans sieciowy produkt Kauflandu zakupiony w Czechach.

ektr. 11.3%, alk 5.0%

aromat - raczej słód
barwa - słomka
piana - nikła, znika szybko
wysycenie - w normie
smak - mdławe odsłodowe posmaki, lekka goryczka na finiszu.
treściwość - średnia
Banalny, nieciekawy smak znany z polskich koncernówek. Nie polecam

[bob1969]

Pojawił się w polskich Kauflandach.

[chechaouen]

Kolor - jasny, słomkowy
Piana - nietrwała
Zapach - tak jak konsumowany przed chwilę ich pilsener, wali ulepkowatą pseudosłodowością kojarzącą się z naszymi koncerniakami. mało przyjemny zapach
Smak - oj niedobre, słaba i tandetnie pusta goryczka miesza się z mdłą i wpadającą w ścierwne posmaki słodowością. spróbowałem i wiem już, że będę to piwo omijał szerokim łukiem.
PS. Pszenicę i Schwarza od kauflandowego Stephans Braua można czasem wypić, bo za stosunkowo małe pieniądze dają znośną jakościowo namiastkę doznań charakterystycznych dla swojego gatunku. Ale rzucone właśnie na polski rynek Lager i Pilsener maja raczej marne szanse trafić w niszę. Nie oferują niczego extra w stosunku do dostępnych na rynku w tej cenie (2,39 zł) polskich odpowiedników. Słabe, nieciekawe, nijakie...
Z dwojga złego Pilsener nieco lepszy od Lagera, ale oba kiepskie i nie warto po nie sięgać

[Javox]

Barwa - blada, złota słomka.
Piana - szybka redukcja do niepełnej warstewki. Jest też trochę śladów na szkle.
Gaz - średni, gryzący spożywcę.
Aromat - benzyna... rozpuszczalnik.
Smak - owocowo-kwiatowy /ale z najniższej półki/ paskudny słód. Lekka chemiczna goryczka.

Znowu ciekawość zaprowadziła do fabryki chemikaliów

[AaLeX]

Bardzo ciekawe piwo, bez wad. Kolor jasna słomka, piana trwała, w zapachu chmiel, trochę jakiś kwiatów, w smaku słód na końcu delikatna goryczka. Bardzo przyjemnie się pije, w tej cenie przyjemny lager. Ocena 4/6.