To już czwarty Oettinger Urtyp, tym razem z Mönchengladbach.
Kolor: piękny bursztynowy, trochę "kurzu" w nim pływa [4.5]
Piana: wysoka, średnioziarnista i sztywna, po paru minutach zostaje tylko grubszy pierścień i parę plamek; pierścień zostaje do końca [4]
Zapach: średnio intensywny, słodowy z nutą chmielu, ciemnawy, całkiem przyjemny [3.5]
Smak: słodowy, lekko przypalony z ładną goryczką, gdzieś z tyłu czuć nutę alkoholu, zostawia przyjemny zbożowy posmak; najlepszy Oettinger jakiego piłem [4]
Nasycenie: dosyć wysokie, czyli jak dla mnie ok [5]
Opakowanie: flaszka NRW, etykieta jak na innych Oettingerach, oczywiście wszystkie informacje zmieścili na froncie, więc po co kontra; kapsel "złoty"
Uwagi: Brauerei Mönchengladbach, Zweigniederlassung der OeTTINGER Brauerei D-41066 Mönchengladbach
Zakupione w: Getränke Arena w Weeze, Niemcy
Data Ważności: 14.04.2011
Soundtrack: "Paranoid" by Black Sabbath
Kolor: piękny bursztynowy, trochę "kurzu" w nim pływa [4.5]
Piana: wysoka, średnioziarnista i sztywna, po paru minutach zostaje tylko grubszy pierścień i parę plamek; pierścień zostaje do końca [4]
Zapach: średnio intensywny, słodowy z nutą chmielu, ciemnawy, całkiem przyjemny [3.5]
Smak: słodowy, lekko przypalony z ładną goryczką, gdzieś z tyłu czuć nutę alkoholu, zostawia przyjemny zbożowy posmak; najlepszy Oettinger jakiego piłem [4]
Nasycenie: dosyć wysokie, czyli jak dla mnie ok [5]
Opakowanie: flaszka NRW, etykieta jak na innych Oettingerach, oczywiście wszystkie informacje zmieścili na froncie, więc po co kontra; kapsel "złoty"
Uwagi: Brauerei Mönchengladbach, Zweigniederlassung der OeTTINGER Brauerei D-41066 Mönchengladbach
Zakupione w: Getränke Arena w Weeze, Niemcy
Data Ważności: 14.04.2011
Soundtrack: "Paranoid" by Black Sabbath
Comment