Jakiś mutant sterquellowego pilsa... To ma 12* i 5,4% alko. Jasnozłote. Piana biała, średniodrobna i krótkotrwała, pozostaje anemiczna obwódka.
Zapachowo dominuje chmiel, ale pojawiają się akcenty słodowe. W smaku atakuje z mocą goryczka, po ogrzaniu pojawia się tępawa, lekko muląca słodycz.
Gaz umiarkowany. Flaszka długoszyjna, kapsel browaru, wzornictwo w stylu browaru, proste, ale dzięki temu eleganckie i nie przeładowane, mnie się podoba.
Piwo spokojnie do wypicia, zwłaszcza latem, dla ugaszenia pragnienia, ale degustacyjnie jakoś nie powala...
Zapachowo dominuje chmiel, ale pojawiają się akcenty słodowe. W smaku atakuje z mocą goryczka, po ogrzaniu pojawia się tępawa, lekko muląca słodycz.
Gaz umiarkowany. Flaszka długoszyjna, kapsel browaru, wzornictwo w stylu browaru, proste, ale dzięki temu eleganckie i nie przeładowane, mnie się podoba.
Piwo spokojnie do wypicia, zwłaszcza latem, dla ugaszenia pragnienia, ale degustacyjnie jakoś nie powala...