Hövels, Original Bitterbier

[zgroza]

Piana: beżowa, dość nietrwała
Gaz: mniej niż więcej
Kolor: czerwonobrązowy, trochę ziemisty, opalizujący
Zapach: ciasteczkowo-słodowy, trochę karmel, troszkę owocowość (jabłko)
Smak: delikatny, słodowy, nuty karmelowe, owocowość w posmaku, goryczka łagodna
B. dobre, łagodne, deserowe piwko.
Ratebeer podaje, że warzone przez DAB.

[Hedin]

Troszkę mnie to piwo zaskoczyło, bo spodziewałem się mocno goryczkowego piwa, a jednak gorycz jest w nim dość łagodna. Co prawda było też napisane na etykiecie "original", a nie "bitterbier", ale to chyba ta sama wersja. Ogólnie dość przyjemne, lekkie piwo, lżejsze od dotychczas pitych altów, jakby nieco bardziej wodniste.

[kogoot]

Podczas sluzbowej podrozy w okolicy dortmudu natrafilem na nie w supermarkecie.
bylem tam z czlowiekm ktory pija tylko koncernowki ale i on i ja bylismy zachwyceni tym piwem.
smak słodu chmielu i lekki alkohol.

[Cyssiek]

Dostałem od znajomych którzy wracali z Holandii i przy okazji mi kupili.

Butelka jak korek i etykieta, cudna-bardzo staroświecka, od razu klasę czuć. Po nalaniu pojawia się śliczny głęboki pomarańczowo-rubinowy kolor, piana trzyma się wysoka i gęsta do końca. Mocno nachmielone, mocno gorzkie i co mnie BARDZO zadziwiło, finisz ma niezwykle orzeźwiający, wyraźne cytrusy. Świetne piwko, do powtórzenia gdy tylko nadarzy się okazja.

[wrednyhawran]

Bardzo smaczne piwko w świetnym opakowaniu. Solidna goryczka i pełny smak to cechy, które nie zawsze można spotkać w niemieckich ciemniakach.

[wpadzio]

Barwa ciemobursztynowa, wpadająca w brąz. Klarowna.
Piana beżowa, niezbyt wysoka i nietrwała. Za to ze sporą tendencją do lepienia się do szkła. Pod koniec konsumpcji tylko obrączka wokół ścianek szklanki.
Wyraźne aromaty chmielowe - zapach kwiatowy, nawet lekko perfumowy, w tle nieco przypraw oraz słodowość.
W smaku uderza w pierwszym momencie niestety lekka metaliczność, potem wyczuwalne słody, które również nie zachwycają - posiadają drewnianą nutę w posmakach. Goryczka jest mocno wycofana, pozostaje jednak chwile na podniebieniu.
Wysycenie dość wysokie. Piwo dość mocno się odbija.
Opakowanie jak na zdjęciu lzkamila - zielona butla, o ciekawym szampanowym kształcie z korkiem ceramicznym, nieco "przegadana" etykieta. Parametry bez zmian.

Dla mnie rozczarowanie. Piwo które dość dobrze się zapowiadało po nalaniu i powąchaniu. Po pierwszej degustacji klimat zaś siadł. Słodowość kojarząca się z rosyjskimi Starymi Melnikami, do tego metaliczność (pewnie spowodowana zmineralizowaną wodą), która mi w piwach wyjątkowo nie leży. Jak dla mnie to słaba 6 w skali 1-10.
Hövels Original warzone jest w Dortmunder Actien Brauerei dla brewpubu Hövels, choć to i tak wszystko jeden Radeberger należący do spożywczego imperium Oetkera.

[stepwolf]

Zielona butelka o ciekawym kształcie, przypominająca te, do których rozlewany jest szampan. Etykieta mogłaby być trochę zmieniona, bo sprawia wrażenie lekko kiczowate.

Piana: śnieżnobiała, nietrwała, o drobnych, szybko rozpadających się pęcherzykach.
Barwa: bursztynowa i przejrzysta.
Zapach: dominuje zapach słodu jęczmiennego z domieszką słodu pszenicznego, delikatny aromat palonych ziaren, nieznaczny akcent drożdżowy. Subtelny aromat chmielu.
Smak: aromat słodów: jęczmiennego i pszenicznego, lekka karmelowa słodycz, nieznaczna paloność, przechodzące w przyjemną chmielową goryczkę, która najbardziej odczuwalna jest na finiszu.
Wysycenie: niewysokie, mogłoby być nieco wyższe.

Bardzo udane piwo o ciekawym i pełnym smaku. Jedynym mankamentem może być jego cena (powyżej 10 złotych za butelkę).
Moja ocena 4,75/5.