Kundmüller, Weiherer Keller

[darekd]

Alk. 4,9%

Aromat - bardzo przyjemny, czuć chmielową ziołowość, słód i drożdże dodały chlebowych tonów
Barwa - słomkowa, mętna
Piana - wysoka, trwałość średnia. lepi się do szkła
Wysycenie - w normie
Smak - drożdżowy kwasek, chlebowość, ziołowa goryczka, wyraźna, ale nie dominująca, bo wszystko ładnie zbalansowane.
Treściwość - w sam raz, pełne piwo

Chyba nie jest to mój kellerowy faworyt, co nie zmienia faktu, że wypiłem z przyjemnością. Solidne piwo, zdobywca dwóch brązów w swojej kategorii na European Beer Star (2009, 2010).

Kupione w Drink-Hali Wrocław

[Kwadri]

Weiherer Keller

Kolor: Złoty, lekko mętny.
Piana: Biała, drobna i całkiem wysoka. Opada w kilka minut do cienkiej warstwy, dość mocno brudząc szkło. Później tylko pierścień.
Zapach: Słodowy z drożdżowo-chmielowym tłem, ale chmiel mocno ziołowy. Przyjemny i całkiem intensywny. Po ogrzaniu pojawiają się chlebowe wstawki.
Smak: Delikatnie słodowy początek, ale szybko dociera przyjemna i dość mocna chmielowa goryczka. Tło drożdżowe, lekko kwaskowe i chlebowe, ale w finiszu dominują już tylko chmielowe posmaki. Smaczne.
Wysycenie: Średnie.

[Pancernik]

Trochę zaskoczył mnie kolor tego piwa: bladozłoty, opalizujący, minimalnie mętny. Piana w sumie też, bo... jej nie było .
Zapach słodowo-owocowy z chmelowym tłem. Smakuje łagodnie goryczkowo, akcenty ziołowe i owocowe, ślad słodu.
Nagazowanie baaaardzo niskie. Opakowanie - jak na w/w fotce, zgaszona kolorystyka "jesienna" plus informacje o medalach z European Beer Star 2009 i 2010.
W zasadzie się zawiodłem, nawet miałem podejrzenie nadpsucia, ale data do 23.02.2012...

[Gringo]

U mnie piana była potężna, śnieżnobiała. Ziołowe akcenty bardzo dobrze wkomponowane. Piwo orzeźwiające i bardzo smaczne.
Piwo nr. 1800 w kolekcji piw wypitych..

[wpadzio]

Po ciężkim wieczorze recenzenta (mocne Karpackie i Okocim) chciałem skończyć dzień przyjemnym akcentem. I się udało
Bardzo sympatyczne piwo, o wyraźnie owocowych nutach. Niemalże pozbawione piany i nagazowania. Do tego nieco mętne. W tym przypadku przyjemność związana z konsumpcją każe nie martwić się tymi drobiazgami.

[Twilight_Alehouse]

Kupione w Rodzince-Bis za 7,50 zł.

Pite 1 maja 2012 r.

Kolor: Złoty, opalizujący. Norma stylu.
Piana: Średnio wysoka, szybko opada do marnych resztek. Trochę osadza się na ściankach.
Zapach: Silny, w sporym stopniu kojarzy mi się z białym winem. Czuć mocno owoce, a także troszkę słodowości. Ciekawy i nietypowy.
Po lekkim ogrzaniu zapach zaczyna przypominać brzeczkę przed filtracją, co też jest ciekawe.
Smak: TFajna słodowość i trochę ziemistej ziarnistości, troszkę owocków, słabiutka goryczka. Nagazowanie jest słabe, czyli w porządku.
Opakowanie: Jak na zdjęciu Kwadriego. Krachla, wzornictwo etykiety typowe dla browaru.
Uwagi: Po prostu solidny keller.