Ekstrakt 11,8 %, alk. 5,2 % vol.
Bardzo tajemnicze piwo warzone zgodnie (wg etykiety) z czeskimi tradycjami a przy tym zgodnie z prawem czystości dla Armbrust Getränke Vertriebes GmbH w Achim, Dolna Saksonia. Czeska nazwa, etykieta tak jakby w czeskim stylu…?
Wg ratebeer robi się to w Niemczech, jednak bliżej nie wiadomo gdzie. Znalazłem jeszcze na dwóch stronach niemieckich piwoszy, którzy też nie wiedzą skąd jest piwo. O ile dobrze pamiętam, ja Královnę kupiłem w „Joli”.
Zapach słodowy, trochę mdławy karmel z lekką nutką wanilii.
Piana na początku imponująca – wysoka, gęsta, lekko żółtawa. Aż przykre, że jak opada, to już opada – do cieniutkiego placuszka. Gaz niski, prawie niewyczuwalny.
Kolor starego, ciemnego złota. Ładny, ciemniejszy od czeskiego pilznera.
Smak dziwny. Jest trochę kwasku i słód jest, dominuje jednak wytrawność, w tym cierpkość, gorzkość (to co innego niż goryczka chmielowa), a w posmaku jeszcze bardziej jednoznacznie, bardziej gorzko, niemal piołunowo.
Jak na prawie dwunastkę treściwe.
Piwo nie jest złe, w jakiś sposób nawet oryginalne. Byłoby naprawdę dobre, gdyby goryczka była bardziej szlachetna. Przy tym jakoś mało czeskie.
Bardzo tajemnicze piwo warzone zgodnie (wg etykiety) z czeskimi tradycjami a przy tym zgodnie z prawem czystości dla Armbrust Getränke Vertriebes GmbH w Achim, Dolna Saksonia. Czeska nazwa, etykieta tak jakby w czeskim stylu…?
Wg ratebeer robi się to w Niemczech, jednak bliżej nie wiadomo gdzie. Znalazłem jeszcze na dwóch stronach niemieckich piwoszy, którzy też nie wiedzą skąd jest piwo. O ile dobrze pamiętam, ja Královnę kupiłem w „Joli”.
Zapach słodowy, trochę mdławy karmel z lekką nutką wanilii.
Piana na początku imponująca – wysoka, gęsta, lekko żółtawa. Aż przykre, że jak opada, to już opada – do cieniutkiego placuszka. Gaz niski, prawie niewyczuwalny.
Kolor starego, ciemnego złota. Ładny, ciemniejszy od czeskiego pilznera.
Smak dziwny. Jest trochę kwasku i słód jest, dominuje jednak wytrawność, w tym cierpkość, gorzkość (to co innego niż goryczka chmielowa), a w posmaku jeszcze bardziej jednoznacznie, bardziej gorzko, niemal piołunowo.
Jak na prawie dwunastkę treściwe.
Piwo nie jest złe, w jakiś sposób nawet oryginalne. Byłoby naprawdę dobre, gdyby goryczka była bardziej szlachetna. Przy tym jakoś mało czeskie.
Comment