Scherdel Hof, Schlappenbier

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Xadadada
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 09-2010
    • 17

    Scherdel Hof, Schlappenbier

    0,5l butelka alc. 6,5%

    Kolor: Ciemne złoto
    Piana: Dosyć obfita, średnio trwała, małe do średnich ziaren. Opada do niewielkiej warstwy, miejscowo chwyta się szkła.
    Zapach: Słodowo-chmielowy z lekką przewagą tego pierwszego. Wyczuwalna lekka słodycz i ziarnistość. Średnio intensywny.
    Smak: Od początku wyczuwalna słodycz i ziarnistość. Dalej lekka kwiatowość i chmiel, delikatna piwniczność. Wszystko wykończone całkiem sensowną goryczką. Alkohol trochę wyczuwalny w smaku po mocniejszym ogrzaniu piwa. Treściwe, lekko gęste.
    Nasycenie: Mi odpowiada
    Piwo nawet fajne. Mimo, że mnie nie zachwyciło to pozostawiło po sobie całkiem przyjemne wspomnienie.
    Attached Files
  • Kwadri
    Major Piwnych Rewolucji
    • 10-2009
    • 1216

    #2
    Schlappenbier

    Kolor: Jasnobursztynowy, klarowny.
    Piana: Średniowysoka, drobnopęcherzykowa. W miarę szybko opada do cienkiej warstwy, nieco oblepiając ścianki. Później tylko pierścień.
    Zapach: Intensywnie słodowy, tło lekko chmielowe. Całkiem przyjemny.
    Smak: Słodowy początek ze średniej mocy goryczką, która zostaje i nieco się rozwija w finiszu zostawiając jakby ziołowy posmak. Treściwe i całkiem smaczne, a alkohol niewyczuwalny.
    Wysycenie: Średnie.
    Opakowanie: Jak na fotce powyżej.
    Last edited by Kwadri; 09-10-2011, 19:50.
    www.lkschmielowice.futbolowo.pl

    Comment

    • Pancernik
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 09-2005
      • 9776

      #3
      Z piwem tym jest związana pewna historia, dlatego, niosąc kaganiec oświaty, pozwolę sobie ją pokrótce opisać:
      Dawno, dawno temu..., 25 stycznia 1430 roku, pokonując niewielki opór mieszkańców, Husyci zdobyli miasto Hof i kompletnie je zdemolowali (za wyjątkiem zamku).
      Mieszkańcy musieli odbudować miasto od podstaw, i w tej trudnej sytuacji zwrócili się o pomoc do margrabiego brandenburskiego.
      Margrabia zwolnił miasto na dziesięć lat od podatków, ale pod warunkiem uzbrojenia mieszkańców w broń palną, aby w przyszłości mogli się skutecznie(-j) bronić.
      W roku 1432 powstało bractwo kurkowe, złożone w większości z rzemieślników.
      Członkowie bractwa mieli obowiązek corocznego szkolenia strzeleckiego, aby go w ostatniej chwili spełnić, w poniedziałek tydzień po Zielonych Świątkach, rzemieślnicy wyruszali na strzelnicę, ubrani w swoje stroje robocze.
      Ponieważ ich "obuwiem ochronnym" były wtedy drewniane trepy (niem. Schlappen), w ten poranek przez ulice Hof ciągnął pochód facetów w drewniakach. Z czasem ten poniedziałek został nazwany "Schlappentag".
      Margrabia brandenburski w dowód uznania dla bractwa kurkowego przyznał mu także przywilej warzenia piwa. Co roku, gdy pochód (z upływem czasu coraz bardziej uroczysty) docierał na miejsce, odbijano pierwszą beczkę specjalnie warzonego na tę okazję, mocnego piwa, "Schlappenbier".
      Ponieważ Brauerei Zeltbräu w roku 2010 ogłosił upadłość, od roku 2011 Schappenbier warzy browar Scherdel.

      Co do samego piwa: Na oko nic specjalnego, kolor ma złotobursztynowy, jak (prawie) każdy przyzwoity lager. Piana, mimo agresywnego nalewania, w zasadzie nie wystąpiła.
      Pachnie lekko chmielowo, ale z czasem pojawia się i dominuje ciężkawy słód z alkoholową nutą. W trakcie picia dziwna słodowość oblepia język, w tle posmak wytrawnej goryczki i ślad alkoholowy. Ta słodowość ma korzenie toffi..., a alkohol lekko drapie.
      Nagazowanie na oko wysokie, sporo bardzo drobnych bąbelków, ale dość delikatne. Butelka NRW, owalna eta z ratuszem, czarne, wzorzyste tło dla tego owalu zasugerowało mi ciemniejsze piwo.
      W sumie smaczne piwo mocne, choć wg parametrów nie takie mocne... No i ma historyczne korzenie...

      Comment

      Przetwarzanie...