Piwo z sokiem jabłkowym na bazie pilsnera. Jako że uważam, że piwo można mieszać z czymkolwiek, co przyjdzie piwowarami na myśl, dziś do tego piwa zasiadłem z ochoty, a nie z obowiązku zbieracza. Plato 15, 4,8%.
Piana biała, dość trwała.
Gaz średni.
Kolor ciemnożółty, bardziej przypomina sok niż piwo.
W zapachu dominują jabłka, ale nuty piwne jak najbardziej obecne.
W smaku przeważają, szczególnie z początku, dość aromatyczne jabłka, ale dość porządnie złamane chmielową goryczką i trochę podbudowane słodem. Wszystko ma na pewno wartość dodaną względem soku czy piwa, ale w sumie to dość prosty smak.
O ile sam Pilsner z Neuzelle nie wzbudza mojego nadmiernego entuzjazmu, piwo jabłkowe jest dość pozytywnym napojem. Udało im się połączyć dwa różne smaki nie gwałcąc przy tym żadnej z części składowych. Do tego ani sugestii ulepka.
Piana biała, dość trwała.
Gaz średni.
Kolor ciemnożółty, bardziej przypomina sok niż piwo.
W zapachu dominują jabłka, ale nuty piwne jak najbardziej obecne.
W smaku przeważają, szczególnie z początku, dość aromatyczne jabłka, ale dość porządnie złamane chmielową goryczką i trochę podbudowane słodem. Wszystko ma na pewno wartość dodaną względem soku czy piwa, ale w sumie to dość prosty smak.
O ile sam Pilsner z Neuzelle nie wzbudza mojego nadmiernego entuzjazmu, piwo jabłkowe jest dość pozytywnym napojem. Udało im się połączyć dwa różne smaki nie gwałcąc przy tym żadnej z części składowych. Do tego ani sugestii ulepka.
Comment