Darmstädter, Darmstädter Pilsner

[Aleksandros]

alkohol: 4,8%; ekstrakt: 11,5%; goryczka: 36 Bitter-Einheiten (to samo co IBU)
Dane za stroną browaru.

Kolor: Jasnożółty, nieco za jasny. 3,5
Piana: Biała, średnio wysoka, o umiarkowanej trwałości. W połowie kufla zostają tylko "wysepki". Lekko budzi szkło. 3,5
Zapach: Słodowo-chmielowy, lekko owocowy. Dość słaby, ale przyjemny. 3,5
Smak: Słodowość łączy się harmonijnie z wytrawnością. Bardzo delikatne, miękkie. Goryczka szlachetna, dosyć intensywna. Zaskakująco smaczne! 4,5
Wysycenie: Bez zarzutu. 5
Opakowanie: Butelka z zamknięciem patentowym, ale korek niestety z plastiku. Etykieta całkiem ładna. Brak informacji o ekstrakcie. 4,5
Uwagi: Porządny pils. Nie należy zrażać się wyglądem i niewysoką pianą. Chyba będę od czasu do czasu do niego wracał.

[Aleksandros]

Tym razem przetestowałem wersję beczkową w firmowym lokalu przy browarze w Darmstadt (zaraz koło dworca kolejowego). Wrażenia w zasadzie zbieżne z wersją butelkową, choć tym razem piana wyraźnie lepsza: kremowa, dłużej się trzymała. Poza tym mamy do czynienia z klasycznym niemieckim pilsem, wyróżniającym się z tłumu szlachetną ziołową goryczką. Wypiłem z prawdziwą przyjemnością, co mi się w przypadku pilsów już od dłuższego czasu nie zdarzyło. Na upał to bardzo dobry wybór.

[baklazanek]

Tak się prezentuje.