Wagner (Merkendorf), Bock Dunkel

[coder]

Aromat: słodowy, chlebowy, podpiekany, przyjemny

Piana: średnio wysoka, gęsta z bąblami, dość trwała

Barwa: ciemnozłota, klarowne

Smak: ciekawa, rozbudowana słodowość, gama posmaków chlebowych i opiekanych skontrowana mocną goryczką

Goryczka: dość mocna, pozostająca, łodygowa

Odczucie w ustach: pełne, szorstkie, sciągające

Ogólne wrażenie: dobre piwo, z ciekawym i rozbudowanym smakiem słodowym, wrażenie psuje jednak niemiła pozostająca goryczka, stanowczo zbyt mocna jak na ten styl. Nie jest to typowy koźlak tradycyjny, raczej takie ciemniejsze piwo frankońskie, mocniejsze od średniej.


ABV 7.5%

[Ciupaga]

Goryczka.

wrażenie psuje jednak niemiła pozostająca goryczka, stanowczo zbyt mocna jak na ten styl

Mi właśnie ta goryczka wyjątkowo podeszła. Oprócz niej czułem w smaku miód - to połączenie goryczki z miodem dało mi fantastyczne odczucia smakowe.

U mnie ma mocne 5 (w skali 1-6). Zdecydowanie polecam!

[darekd]

Browar z Merkendorfu, małego miasteczka w Środkowej Frankonii (Bawaria).

Parametry te same jak w ich jasnym koźlaku:

https://www.browar.biz/forum/piwo/piwo-konkretnie/europa/niemcy/2344225-wagner-merkendorf-bock-hell

16,8% ekstr.
7,5% alk.

https://www.wagner-merkendorf.de/unsere-biersorten/

Aromat - bardzo miły, kakaowy biszkopt, ciut piernika, jest leciutka nuta owocowa kojarząca mi się czerwonymi słodami (tutaj słodsza malina), w tle ciut kwiatowego chmielu
Piana - wysoka, trwalsza, dłuższa koronką
Barwa - miedziana z mocną herbatą, klarowna
Wysycenie - średnie, musujące
Smak - słodowy, biszkoptowa miękkość z odrobiną piernika (ale bez korzenności), leciutko podpieczone, nuta czerwonych owoców (suszona wiśnia), jest leciutki chmiel z bardzo łagodną goryczką, w ustach jest trochę taniczności, która daje taki półwytrawny efekt Alkohol bardzo dobrze przykryty przez ciemniejsze słody, całkiem schowany w odróżnieniu od ich jasnego koźlaka o tej samej mocy (ale ten jasny ma pazur, a tu bardziej taki misio jest, co kto lubi)
Treściwość - wysoka, ale nie ciężka

Kolejny przykład, że w Bawarii (a we Frankonii chyba szczególnie) dunkel bock nie jest typowo ciemnym piwem (bardziej kategoria jak w Czechach - polotmave, półciemne), bez czekoladowych i barwiących słodów.

W tym przypadku oryginalnym jest łagodny zasyp czerwonego słodu, no ale we Frankonii Rotbier jest dość popularnym lagerem, a szerzej też używa się nazwy Kupfer od miedzi i w Bawarii można (co prawda rzadko) trafić na bardzo smaczne tego typu koziołki:

https://www.browar.biz/forum/piwo/piwo-konkretnie/europa/niemcy/2317096-winkler-brau-lengenfeld-kupfer-bock

W moim piwie nie było wspomnianej kilkanaście lat temu goryczki. Złożona słodowość, bardzo dobra pijalność i bardzo fajne piwo.