Świąteczne piwo na Boże Narodzenie.
Smak: słodkawo-ponczowy, jakieś jabłkowe i (bardzo odległe) korzenne posmaki.
Wysycenie: odczuwalne na języku przez chwilę. Jakieś 3,5/10.
Zapach: słodowo-owocowo-korzenny, ale jest tak mało wyczuwalny, że może zasugerowałem się nazwą piwa
Piana: erupcja i szybkie znikanie.
Barwa: najmocniejsza strona - piękny, ciemny bursztyn.
W sumie: jak porównam z 'tym czymś' niektóre czeskie piva świąteczne, to temu w skali 1-10 mogę dać 3.
Smak: słodkawo-ponczowy, jakieś jabłkowe i (bardzo odległe) korzenne posmaki.
Wysycenie: odczuwalne na języku przez chwilę. Jakieś 3,5/10.
Zapach: słodowo-owocowo-korzenny, ale jest tak mało wyczuwalny, że może zasugerowałem się nazwą piwa
Piana: erupcja i szybkie znikanie.
Barwa: najmocniejsza strona - piękny, ciemny bursztyn.
W sumie: jak porównam z 'tym czymś' niektóre czeskie piva świąteczne, to temu w skali 1-10 mogę dać 3.
Comment