Ringnes (Carlsberg), Ringnes Weiss

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dreamer
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.05
    • 1576

    Ringnes (Carlsberg), Ringnes Weiss

    zaw. alk. 4,5%, but. 0,33 l
    przysłane przez Jareckiego40. WIELKIE DZIĘKI!

    Po piwie z Norwegii można się wiele spodziewać, ale piwa pszenicznego spodziewałbym się chyba najmniej (już choćby dlatego, że pszenica lubi żyzną glebę i cieplejszy, kontynentalny klimat). Tym większe zaskoczenie i ciekawość wypróbowania takiego wynalazku, wprowadzonego na rynek - jakby nie patrzeć - przez duży koncern. Który podobno zresztą "przyłożył rękę" do likwidacji paru regionalnych browarów i ich marek w Norwegii, przez co zasłużył na wieczne potępienie ze strony miłośników DOBREGO piwa. Skąd my to znamy ?
    Kolor - żółto-miodowy, wpadający w słoneczny pomarańcz, silne zmętnienie;
    piana - gruba, drobnoziarnista czapa jak w klasycznym pszeniczniaku z upływem czasu zatraca swoje "pszeniczne" właściwości i tworzy się średnioziarnisty drobny kożuszek;
    nasycenie - słabiutkie, zarówno wizualnie jak i wyczuwalnie;
    zapach - drożdżowy tak intensywny, że aż słodki;
    smak - trochę inny niż niemieckie wzorce, nie specjalnie gorszy, za to dość interesujący: w wyczuwalnej od początku kwaskowatej, drożdżowej treści odnajdziemy sporo słodkawo-landrynkowych nutek owocowych przypominających nie banany raczej (tak typowe dla pszenicy), a owoce tropikalne, ananasy, trochę cytrusów (mandarynki i sporo cytryny); wszechobecna nuta drożdżowa przybiera w końcówce niezbyt przyjemny metaliczny posmak, a piwo staje się trochę wodniste (brak jakiegoś takiego pełnego zakończenia).
    Mimo wszystko uważam, że warto spróbować.
    Attached Files
    Blog: Piwna Brytania
Przetwarzanie...
X