Nøgne Ø, Mikkeler Beer Geek Breakfast

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zgroza
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼
    • 2008.03
    • 3606

    Nøgne Ø, Mikkeler Beer Geek Breakfast

    Mikkeler jest uważany za jeden z najlepszych browarów na świecie. Jest to jednak tylko browar-fantom, właściwie browar kontraktowy - warzy po różnych browarach, głównie Proef w Belgii. Tutaj najprawdopodobniej w Nøgne Ø w Norwegii - tak podaje ratebeer z zaznaczeniem, że to o ostatnich warkach.
    Słody: pilzeński, owsiany, wędzony, caramunich, brown, jasny czekoladowy i czekoladowy, palony jęczmień, płatki owsiane, chmiel centennial i cascade, amerykańskie drożdże ale i gourmetkawa.
    7,5%, warka nr 412, warzone 17 marca 09.
    domyślam się, że niefilter i niepaster, ale nie podali.
    Ekstraktu, zgadliście, nie podano.
    Piana: bardzo obfita, gęsta, koloru kawy z mlekiem
    Gaz: umiarkowany
    Kolor: stary dąb meblowy, właściwie czarny, nieprzejrzysty
    Zapach: wspaniale złożony, drewniano-palono-słodowo-kawowo-karmelowy, aczkolwiek to nie wyczerpuje rejestru nut
    Smak: dominuje kawa, z wyraźną chmielową goryczką i palonym posmakiem. Bardzo harmonijne, mimo że nieprzeleżakowane porządnie. Bardzo dobre.
    Last edited by zgroza; 2010-02-07, 14:25.
    Lotna ekspozytura browaru

    Też Was kocham.
  • Kolesław
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.03
    • 1130

    #2
    Nøgne Ø, Mikkeller Beer Geek Breakfast

    Ekstrakt NN. ale podejrzewam, że sporo powyżej 20 Blg, alk. 7,5 % vol.
    Na etykiecie dużo informacji, ale, niestety w obcym - duńskim chyba - języku. Rozszyfrować z grubsza można słody: "pils, oat, smoked, cara munich, brown, pale chocolate og chokolate" i chmiele: "centennial og cascade".
    Zapach na początku mocno wypalonej gorzkiej surowej kawy z nutką gorzkiej czekolady. Później też.
    Piana rośnie wysoko kłębiąc się przy tym jakby powstawała przy pomocy widgetu (nie znalazłem), a może nawet bardziej. Gęsta, ciężka, pracująca niczym lawa w różnych odcieniach brązu.
    Gaz jest - drobniutkie bąbelki pracują przy każdym energiczniejszym poruszeniu, ale praktycznie w ogóle się ich nie czuje.
    Kolor niemal czarny, nieprzejrzysty i nie rzucający refleksów nawet pod światło.
    Smak. Trochę jak zapach, ale jednak różny. Kawa jest, ale wcale nie dominuje, czekolada nie taka znowu gorzka. W ogóle sporo jest wątków słodowo-, karmelowo- słodkich. Nieco kwasku, całkiem wyraźny rozgrzewający wątek alkoholowy. Te smaczki jednak tylko wzbogacają, bo to przecież gorzkawe smaki czekolady, kawy i chmielu są decydujące.
    Czekoladowo-gorzko-chmielowy finisz.
    Równowaga, harmonia, pełnia.
    Tekstura. Odgrywa tu, w ogólnym wrażeniu, duże znaczenie. Gęstość wyczuwalna, widoczna wręcz gołym okiem. Już podczas nalewania miałem wrażenie, że płyn nie jest jednorodny, lecz zawiera glutki czegoś oleistego, a nawet żelowego. Okazało się na koniec, że owszem. Są galaretkowate glutki-placuszki (???) Sporo piwa wypiłem, ale coś takiego widzę pierwszy raz. Niby to w piciu nie przeszkadzało, tym bardziej, że jednoznacznie pojawiły się dopiero blisko dna. Może nawet to coś spowodowało, że miałem wrażenie, że piję aksamit w płynie, jednak jakiś niepokój powstał-pozostał.

    W sumie... jednak pyszne. Ale żeby tak jeszcze ze dwa stopnie Blg więcej, byłoby nie piwo, lecz galaretka.
    Attached Files
    Last edited by Kolesław; 2013-10-15, 22:56.

    Comment

    • GSE
      Porucznik Browarny Tester
      • 2002.10
      • 424

      #3
      [backlog z notatek] btl. W aromacie dominuje nuta orzecha włoskiego. W smaku mocna, kwaśna kawa, wiśnie, orzechy. Bardzo wysokie nasycenie.
      3.3

      Comment

      Przetwarzanie...
      X