Nøgne Ø, Imperial Brown Ale

[Ramiel]

Przygody z norwegami ciąg dalszy tym razem mocny, ciemny ale. Butelka 0.5 l, plato 19%, alk. 7.5%, 40 IBU

Kolor: ciemnobrązowy, zmętniony, prawie nieprzejrzysty
Piana: dość wysoka, gęsta, opada do półcentymetrowej warstwy i twardo się trzyma
Wysycenie: ok
Zapach: intensywny, owocowy z nutką palonego słodu
Smak: podpalany słód, orzechy, ejlowe owoce, wyraźna goryczka, treściwe
Bardzo dobre; Nøgne Ø powoli staje się moim ulubionym browarem

[leona]

Piana drobna, niska i nietrwała.
Kolor bardzo ciemny brąz, pod światło brunatny z błyskiem bordo, opalizujący.
Aromat przede wszystkim słodowo-zbożowy, z akcentem palonym. Owoce wyraźnie zaznaczone, z których najmocniejsze są winogrona (białe). Skórka dobrze wypieczonego chleba i w dalekim tle alkohol.
W smaku na pierwszym planie tostowa i przypieczona słodowość, górnofermentacyjna owocowość potem średnia goryczka i lekka kwasowość wzbierająca wraz z ubywającym piwem.
Wysycenie średniowysokie, jak na mój gust zbyt duże.

Wypiłem ze smakiem ale nie powaliło mnie na kolana. Bardzo ciekawe nuty zbożowe, ciemne, przypiekane. Dla mnie minusem jest spora goryczka, za wysokie wysycenie i spora kwaśność odsłodowa. Bardzo chętnie spróbowałbym wersję odchudzoną do 12-14 plato.

[pioterb4]

Jak piłem świeże piwo przywiezione z Norwegii to mocno dawał się odczuć amerykański chmiel, piwo pachniało bardzo chmielowo z karmelowym tłem. A w smaku cytrusy i chmiel skontrowany dość wyraźną karmelową słodyczą i czekoladą. Ogólnie piwo bardzo dobre.

[darekd]

Aromat - trochę czekolady, karmelu, lekka owocowość
Piana - kremowa, gęsta, całkiem trwała
Barwa - bardzo ciemny brąz, prawie nieprzejrzyste, pod światło brunatne, mętne
Wysycenie - umiarkowane
Smak - nuta kwaskowych owoców, trochę cytrusowych i troszkę kwaskowej kawy, potem słodowe smaki w kierunku czekoladowego ciastka i trochę karmelu, ale nie słodkie. Nuta lekkiej kawowej goryczy na koniec.
Treściwość - jak na 19% umiarkowana
Dobre, ale smakowo nie jest bardzo zbudowane, choć złożone. Smakowało bardziej od moim zdaniem blado wypadającego ich Brown Ale.

[e-prezes]

Kwasowość przypominająca mi mocne tokaje. Nuta chmielowa wyraźna w pierwszym zachłyścnięciu, choć bardziej szlachetniejszych odmian niż ich amerykańskich reprezentantów. Dalej słodowo-karmelowa baza. Alkohol wyraźny, choć nie dominujący. Ciekawe piwo, ale żeby tyle warte? Gdyby nie ta cena ~20 zł pewnie bym powtórzył.

[zgroza]

Wypiłem ze smakiem ale nie powaliło mnie na kolana. Bardzo ciekawe nuty zbożowe, ciemne, przypiekane. Dla mnie minusem jest spora goryczka, za wysokie wysycenie i spora kwaśność odsłodowa. Bardzo chętnie spróbowałbym wersję odchudzoną do 12-14 plato.

Przecież to jest wersja imperialna Brown Ale... więc masz szansę, ale nie byłaby to wersja stricte odchudzona