Nanquim jest owocem współpracy portugalskiego browaru Letra oraz brazylijskiego mikrusa Pura. To dojrzewający w beczkach stout imperialny z brazylijskimi drożdżami cachaça oraz śrutą kakaową z brazylijskiego stanu Bahía. Leżakowany przez 10 misięcy w beczkach po porto. Ma swoją moc, albowiem zawartość alkoholu została podana bardzo dokładnie na etykiecie - 12,05%.
Barwa niemalże czarna. Nie połyskuje nawet pod światło.
Niska, bardzo drobna, beżowa piana o konsystencji musu. Niesłychanie trwała.
Mocny w ciepłe nuty porto, brandy aromat. Pełny bukiet zbudowany z kawowych, czekoladowych, waniliowych nastrojów, dopełnionych karmelem.
Smak wyrazisty, pełen ciemnych wytrawnych kawowych, palonego ziarna oraz waniliowych i odrobinę słodkich klimatów. Z drugiej strony kontrowany jest wyraźną cierpkością, lekką goryczką a także wyraźnie podszczypującym w język alkoholem, który grzeje także odczuwalnie w przełyku.
Nagazowanie jest niskie i trudno się dziwić.
Butelka 330ml o niestandardowym kształcie. Oszczędna, rzemieślnicza etykieta z motywem ośmiornicy. Kapsel firmowy.
Piwo na specjalne okazje z racji mocy. Odczuwam spory niesmak w stosunku do piw, które mają źle ukryte spirytualia. Jednak alkohol, choć żywo obecny w profilu, nadaje w tym przypadku pewnej aromatycznej nobilitacji, czyniąc trunek wyjątkowym. 9,5 w skali 1-10.
Barwa niemalże czarna. Nie połyskuje nawet pod światło.
Niska, bardzo drobna, beżowa piana o konsystencji musu. Niesłychanie trwała.
Mocny w ciepłe nuty porto, brandy aromat. Pełny bukiet zbudowany z kawowych, czekoladowych, waniliowych nastrojów, dopełnionych karmelem.
Smak wyrazisty, pełen ciemnych wytrawnych kawowych, palonego ziarna oraz waniliowych i odrobinę słodkich klimatów. Z drugiej strony kontrowany jest wyraźną cierpkością, lekką goryczką a także wyraźnie podszczypującym w język alkoholem, który grzeje także odczuwalnie w przełyku.
Nagazowanie jest niskie i trudno się dziwić.
Butelka 330ml o niestandardowym kształcie. Oszczędna, rzemieślnicza etykieta z motywem ośmiornicy. Kapsel firmowy.
Piwo na specjalne okazje z racji mocy. Odczuwam spory niesmak w stosunku do piw, które mają źle ukryte spirytualia. Jednak alkohol, choć żywo obecny w profilu, nadaje w tym przypadku pewnej aromatycznej nobilitacji, czyniąc trunek wyjątkowym. 9,5 w skali 1-10.