Empresa de Cervejas da Madeira, Coral

[grzeber]

Wyprodukowane w browarze na portugalskiej wyspie Madera - Empresa de Cervejas da Madeira LDA.

Alk. 5,3%
Ekstrakt 12%
Puszka 0,33 l

Kolor - klarowny jasno żółty
Piana - drobna, początkowo wysoka szybko opada zostawiając cienka warstewkę
Smak - duże nagazownie, mocno wyczuwalna goryczka długo pozostająca na języku

Jeden z ciekawszych pilsów z tej części Europy.

[grzeber]

A kto zdjęcia nie widzi, niech czym prędzej biegnie do okulisty.

[Sven]

Wczoraj pilem wersje butelkowa, dzieki uprzejmosci znajomej spedzajacej urlop na tej wyspie.

Ekstrakt jak wyzej, butelka 0,33 litra.

Piana szybko opadla, gazu w sam raz, kolor jak u poprzednika. W zapachu sporo slodu i wyrazne nuty chmielowe. Smak to duzo slodu, pozniej tylko nieco goryczki, sycace, pelne i warte sprobowania.

[sibarh]

Butelka:

[wpadzio]

Lager z portugalskiej Madery, z należącego do Heinekena browaru Empresa de Cervejas da Madeira. Zawartość alkoholu zmniejszyła się nieco i teraz wynosi 5,1%

Barwa złocista. Klarowna.
Piana o dość drobnej teksturze, optycznie ładna. Średnio trwała, długo jednak utrzymuje się cienkie naśnieżenie na powierzchni.
Aromat delikatny, o lekko słodkawych słodowych nutach.
W smaku zdecydowanie słodowe, o całkiem miękkich ziarnistych posmakach. Goryczka natomiast jedynie śladowa. Obecność anonsowanej na etykiecie kukurydzy nie jest zbyt wyczuwalna.
Nagazowanie średnio-wysokie. Takie miało być. Podkreśla orzeźwiający charakter piwa.
Butelka bardzo podobna do tej ze zdjęcia sibarha, zmienił natomiast się kapsel na wersję zrywaną. Etykieta tyleż estetyczna, co banalna, typowo piwna.

Nawet całkiem sensowne piwo z kategorii piw plażowych. Nie męczy kukurydzianymi detalami. Posiada przeciętną piwną pianę, wystarczającą akurat do nakręcenia krótkiego spotu reklamowego z jakimś opalonym celebrytą. A że goryczki brak? Na Maderze spełnia swoje zadanie doskonale. 6,5 w skali 1-10, bo trudno z drugiej strony o piwne zachwyty.

Dzięki Bruno

[Pancernik]

Piwo bladozłote, klarowne.
Tworzy białą, drobną, ale niewysoką i nietrwałą pianę.
Pachnie głównie słodem, jak większość "piw plażowych".
W smaku słód, lekka goryczka i ślad (może to sugestia?) kukurydzy, nic specjalnego.
Całkiem sporo gazu. Flaszunia dla dzieci (0,2), klasyczna, poprawna etykieta, kapsel ze zrywką.
To piwo spokojnie pije się "tam", pite "tu", w mazowieckich okolicznościach przyrody nieco kłuje w zęby...
Znajomi z wakacji na Maderze w walichach przytaskali, dzięki .