Baltika, Barhatnoje Miagkoje Firmiennoje

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wpadzio
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2011.06
    • 2654

    Baltika, Barhatnoje Miagkoje Firmiennoje

    Stosunkowo nowe piwo z Baltiki. Ciemny lager. Ekstrakt 11,7°, alkohol 4,6%. Egzemplarz wyprodukowany w macierzystym browarze Baltiki w St.Petersburgu. Skład podany w sposób podstawowy.

    Barwa ciemnoherbaciana, pod światło połyskuje miedzianymi odcieniami.
    Żółtawa, dość drobna piana. Stabilizuje się do cienkiego, ale trwałego naśnieżenia.
    Aromat słodowo-słodkawy, z wyraźną karmelową nutą.
    Smak mocno słodki, z taką trochę ulepkowatą słodyczą w klimacie podpiwku. Źdźbło zbożowej słodowości i karmelu. Goryczka niemalże nieobecna. Szczerze mówiąc jest bardzo nieciekawie.
    Żywe, musujące nagazowanie, pasujące idealnie do radlera lub wręcz coli.
    Na etykiecie cycata bufetowa, która mnie osobiście przypomina gwiazdkę lat 80-tych Sandrę Cretu. I stempel ze słowami o nawiązaniu do sowieckiej tradycji piwowarskiej. Mimo, że kapsel goły, to opakowanie bardzo przyciąga wzrok i stanowi najlepszy element tego produktu. Niestety.

    Bardzo słabe piwo. Słodkie popłuczyny. Nie zostaje po pięciu sekundach nawet cień piwnych wspomnień na podniebieniu. 5,5 w skali 1-10.
    Pani Nataszo, chyba pora zamknąć już bufet. Zapraszam do mnie. A te dwa piwa proszę bez żalu wylać. Po grzyba nam one
    Attached Files
    Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
    Serviatus status brevis est
    3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020
Przetwarzanie...
X