Nie znam za wiele stoutów z Rosji (poza tym, też z mikrusa), więc kiedy usłyszałem, że ktoś już uwarzył piwo które ja zamierzałem uwarzyć bardzo mnie ono zainteresowało. Gryczany mocny stout był moim marzeniem. Tu dodatkowo z przyprawami (cynamonowego już robiłem). Trochę minęło czasu zanim wpadł w moje ręce i też sporo minęło czasu zanim sam zabrałem się za jego uwarzenie.
Tym niemniej... to piwo ma 17 blg i 6,5 % alk., czyli nie tak dużo. Niemniej jest dość zawiesiste, gęste. Przyjechało do mnie z daleka w plastiku, więc nad pianą musiałem trochę popracować, ale bez trudu dało się uzyskać średnio grubą czapę, nie za szybko opadającą, słabo osadzającą się na szkle, barwy beżowej. W aromacie czuć słodycz owoców, przyprawy (głównie imbir), czekolada, miód oraz jakaś obca, przeszkadzająca nuta w tle. BTW, gdzie ta gryka? Czyżby to gryka?
W smaku dość wytrawne, czekoladowe, z wyraźnym imbirem, który przykrywa słodycz cukrów resztkowych (jakbym miał w butelce to pewnie mogłoby postać i nabrać "skrzydeł").
Generalnie dość wykręcone piwo. Jakby trochę jeszcze nie ułożone. Może zamiast imbiru cynamon i beczka dębowa sprawiłaby, że byłoby to coś na miarę geniuszu...
Na pewno do powtórzenia w butelce szklanej i lane . Ety mają ładne.
Tym niemniej... to piwo ma 17 blg i 6,5 % alk., czyli nie tak dużo. Niemniej jest dość zawiesiste, gęste. Przyjechało do mnie z daleka w plastiku, więc nad pianą musiałem trochę popracować, ale bez trudu dało się uzyskać średnio grubą czapę, nie za szybko opadającą, słabo osadzającą się na szkle, barwy beżowej. W aromacie czuć słodycz owoców, przyprawy (głównie imbir), czekolada, miód oraz jakaś obca, przeszkadzająca nuta w tle. BTW, gdzie ta gryka? Czyżby to gryka?
W smaku dość wytrawne, czekoladowe, z wyraźnym imbirem, który przykrywa słodycz cukrów resztkowych (jakbym miał w butelce to pewnie mogłoby postać i nabrać "skrzydeł").
Generalnie dość wykręcone piwo. Jakby trochę jeszcze nie ułożone. Może zamiast imbiru cynamon i beczka dębowa sprawiłaby, że byłoby to coś na miarę geniuszu...
Na pewno do powtórzenia w butelce szklanej i lane . Ety mają ładne.