Baltika, Russian Imperial Stout

[Gambrinus]

Piwo z serii "Baltika Brew Collection". Butelka 440 ml (14.88 fl.oz.) $2.99 10% alk./vol.

Uwarzone 17.07.15 z datą ważnosci do 17.07.16, więc przeterminowało sie wczoraj.

Kolor: Czarny, w cienkiej warstwie ciemnowiśniowy. Na dnie pływały jakies farfocle.
Nagazowanie w sam raz, piana dosc obfita, średnio trwała, beżowa.
Smak: pełny, złożony, wyraźna goryczka, słodyczy w sam raz. W zapachu oprócz karmelu suszone owoce. Bardzo przyjemny RIS, szkoda że kupiłem tylko jedną butelkę, bo już go nie warzą.

[Latarnik]

Bardzo przyjemny RIS, szkoda że kupiłem tylko jedną butelkę, bo już go nie warzą.

W najblizszym "ruskim" sklepie kupilem Ci trzy buteleczki, wystarcza?

P.S.
Na moich nie ma daty waznosci, wiec nie wiem czy to ta sama seria.

[wpadzio]

A jednak warzą nadal. I poszerzyli dystrybucję, bo początkowo piwo faktycznie trafiało tylko na amerykański rynek. Ja swoje nabyłem w Piotrze i Pawle na warszawskim Ursynowie. Parametry bez zmian, nadal 10% alkoholu w pojemności 440ml. Warka do 08.05.2018.

Barwa nieprzejrzystego czarnego brązu.
Beżowa piana o raczej drobnych bąbelkach i sporej tendencji do zostawiania śladów na szkle. Zalega trwale zwartą szumowiną.
Mocny aromat czekoladowo-lukrecjowy ze słodowymi odcieniami oraz nutą suszonych owoców. Bardzo mocne, zatykające nuty alkoholowe nieco psują wrażenie.
W smaku jest średnio pełne, oprócz niuansów anonsowanych w zapachu mocne palone ziarno, kawowa kwaśność i cierpkość a także karmel. Wszystko podkreślone bardzo mocną i długą goryczką oraz rozgrzewającym alkoholem.
Nagazowanie średnie, odczuwalne. Piwo odbija się alkoholowym tchnieniem.
Butelka 440ml z buraczkową etykietą, stylizowaną na rzemieślniczą i z podpisem piwowara Dmitrija Afanina. Na kapslu minimalistycze logo Baltiki.

Dość męczące w odbiorze piwo. Jest wyjątkowo jednostronne z powodu silnego alkoholowego oblicza. Te spirytualia w znacznej mierze odbierają przyjemność degustacji, czyniąc z tego RISa raczej wyzwanie dla miłośników charakternych trunków z innej półki cenowej. 6 w skali 1-10.

[Brodzislaw]

Kolor wiśniowy wpadający w czerń. Piana beżowa, niezbyt obfita, z drobnych i średnich pęcherzyków, opadając dziurawiła.
Aromat lekko słodkawy. Owszem są nuty palone: kawowo-czekoladowe do tego karmelek, nuty winne i brandy. Cały efekt psuje alkoholowa nuta.
W smaku dominuje "palonka": kawa z gorzką czekoladą. Dochodzą do tego nuty winne i brandy. Finisz leciutko kwaskowy. Wyraźny alkohol, rozgrzewa i szczypie na języku. Jego współ-zasługą jest narastająca z kolejnymi łykami goryczka (palono-alkoholowa).
Gdyby nie wyczuwalny i drażniący momentami alkohol - byłby naprawdę świetny RIS!

[Kolesław]

RRIS:

[kosher]

Bardzo przyjemna wyraźnie popiołowa czekolada + wyraźna goryczka tylko co z tego kiedy zbyt mocno wychodzi alkohol w spirytusowej wersji i zabija po chwili przyjemność spożycia.
Świeża warka. Ważne do kwietnia przyszłego roku. Gdybym jeszcze dorwał gdzieś sztukę wziąłbym na leżak.
Znalezione wśród silnej reprezentacji rosyjskich piw Baltiki na Strefie Kibica w Auchan- 6.99 zł.

[Petitpierre]

Kolor ładny nieprzejrzysty, dziwna pojemność, silenie się na kraft, przez jeden z większych koncernów, piana minimalna. W zapachu obiecujący, wiśniowy, odrobina cynamonu, ale też i tona karmelu. W smaku nie jest lepiej, tona karmelu przykrywa wszystko, więc owszem alkohol ukryty, ale nie przez piwowara kunszt, tylko karmel. Smak wodnisty, raczej taki Russian country porter czyli porter z Kraju Rad.