Ekstrakt 15 %, alk. 6,3 % vol., IBU 49, EBS 11.
Chmiele: Warrior, Cascade, Citra, Lemon Drop.
Niepasteryzowane, niefiltrowane.
Zapach mocno żywiczny, wręcz jałowcowy. Owoce tropikalne na drugim planie. Ładnie. Im bliżej dna, tym żywica i jałowiec coraz bardziej ulatniają się i dominacje zyskują amerykańskie chmiele.
Piana solidna pod każdym względem. Zostawia firanki. Lekko przybeżowiona i pozłocona. Gaz na początku niski, z czasem idzie trochę w podniebienie.
Kolor jasnego bursztynu, nieco zamglonego i ciut przybrudzonego.
Smak, Jałowiec i żywica na wytrawnie. Chmiel rośnie i trzyma się długo. Też taki nieco jałowcowy. I słodycz tropikalna nieśmiało a konsekwentnie kontruje. Po dłuższym momencie pojawia się wyraźny wątek cytrusowy, a jałowiec traci intensywność, choć wciąż jest (inaczej niż w aromacie).
Konkretnie i odważnie. Spora dawka ADHD, wydaje się, że znacznie więcej niż te 49 IBU.
Podoba mi się - bardzo dobre.
Chmiele: Warrior, Cascade, Citra, Lemon Drop.
Niepasteryzowane, niefiltrowane.
Zapach mocno żywiczny, wręcz jałowcowy. Owoce tropikalne na drugim planie. Ładnie. Im bliżej dna, tym żywica i jałowiec coraz bardziej ulatniają się i dominacje zyskują amerykańskie chmiele.
Piana solidna pod każdym względem. Zostawia firanki. Lekko przybeżowiona i pozłocona. Gaz na początku niski, z czasem idzie trochę w podniebienie.
Kolor jasnego bursztynu, nieco zamglonego i ciut przybrudzonego.
Smak, Jałowiec i żywica na wytrawnie. Chmiel rośnie i trzyma się długo. Też taki nieco jałowcowy. I słodycz tropikalna nieśmiało a konsekwentnie kontruje. Po dłuższym momencie pojawia się wyraźny wątek cytrusowy, a jałowiec traci intensywność, choć wciąż jest (inaczej niż w aromacie).
Konkretnie i odważnie. Spora dawka ADHD, wydaje się, że znacznie więcej niż te 49 IBU.
Podoba mi się - bardzo dobre.