Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason
Wyświetlenie odpowiedzi
Baltika, Old Bobby Ale
Collapse
X
-
Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda Wyświetlenie odpowiedziCzyli co, jak w konkursie docenione zostaje piwo które Tobie nie smakuje, to konkurs jest do dupy?Ostatnia zmiana dokonana przez docent; 2011-11-15, 15:54.Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason Wyświetlenie odpowiedziA ja Ci powiem, że znalazłem jeden w miarę sensowny - http://www.worldbeerawards.com/2011/
Co prawda też jest sporo kategorii, ale nie ma srebrnych ani brązowych medali. No i podali skład jury, które sroce spod ogona nie wypadło.
Ale jak wspomniano powyżej konkursy sa dla producentów i ewentualnie dystrybutorów.
Comment
-
-
Old Bobby Ale
Kolor: Herbaciany, klarowny.
Piana: Lekko beżowa, niewysoka. Szybko opadła do cienkiej warstwy. Niedługo później tylko cienki pierścień.
Zapach: Średnio intensywny, mocno słodki, karmelowy.
Smak: Pusty, wodnisty początek z karmelowym tłem, przełamany przez niewielką goryczkę, nieco mocniejszą i lekko ściągającą w finiszu.
Wysycenie: Średnie, lekko podszczypuje.
Opakowanie: Jak na fotce powyżej.
Comment
-
-
3 miejsce na European Beer Star 2011 w Kategorii English-Style Bitter.
Piwko leżało u mnie od jakiegoś czasu, więc stwierdziłem że pora spróbować laureata.
Z wielkimi nadziejami otworzyłem butelkę, przelałem i...doznałem jednego wielkiego zawodu.
Kompletnie nie rozumiem jakim cudem to piwo zajęło 3 miejsce w tak silnie obsadzonej kategorii, bo ani to English, ani tym bardziej bitter.
Po pierwsze piwo jest masakrycznie mocno gazowane - przy nalewaniu piana pryska i znika w mig jak w szampanie. Z tego co mi wiadomo angielskie Ale też pianą nie powalają, ale nasycenie mają znacznie niższe.
Druga sprawa to fakt, że piwo jest...słodkie i nijak się ma to mocno goryczkowych, wręcz gorzkich angielskich bitterów.
Pochwalić należy piękny kolor piwa - naprawdę zachęcający i odpowiedni dla stylu oraz opakowanie - butelka o objętości 1 PINTy z bradzo ciekawą i charakterystyczną etykietą nawiązuje do stylu piw brytyjskich.
Zapach trochę przypomina typowe Bitter Ale, lecz zalatuje również słodkim strongowym aromatem, zatem w tej kategorii przekonuje mnie połowicznie.
Podsumowując: piwo jest ciekawą rosyjską wariacją na temat stylu bitter ale, lecz na pewno nie zasługuje na europejską nagrodę w tej kategorii. To już mniej zdziwiłby mnie Atak Chmielu na pudle w tej kategorii, bo bardziej przypomina bittera niż Bobby.
Samo w sobie piwo jest w miarę smaczne i pijalne - jestem krytyczny, bo oczekiwania miałem znacznie wyższe, w końcu taka nagroda zobowiązuje.Ostatnia zmiana dokonana przez wrednyhawran; 2011-12-02, 17:46.Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
Małe Piwko Blog
Małe Piwko Blog na facebooku
Domowy Browar Demon
Comment
-
-
Kupione w Rodzince-Bis za 5,00 zł.
Pite 31 stycznia 2012.
Kolor: Przepięknie herbaciany. Piwo świetnie prezentuje się w wypełnionej niemal po brzeg ale'owej szklance.
Piana: Średnia, szybko opada.
Zapach: Sympatyczny, karmelowo-owocowo-orzechowy, z lekkim alkoholem. Trochę jak w koźlakach, ale na pewno nie jak w ale'ach/bitterach.
Smak: Lekka słodycz, trochę orzechów, trochę alkoholu, niemal zero goryczki. Gdyby nie ta słodycz, byłoby znacznie lepiej, ale i tak piwo pije się całkiem nieźle.
Nagazowanie jest dość niskie, więc piwo jest aksamitne.
Opakowanie: Jak na zdjęciu Hrustgurda. Bardzo fajna, pintowa butelka.
Uwagi: na pewno nie jest to bitter, ale również na pewno to więcej niż zwykły lager.
Comment
-
-
Może dlatego że po recenzjach nastawiałem się na totalną porażkę byłem b. pozytywnie zaskoczony. Kolor - super - prawie jak Bishops's Finger piana - jaka piana? Zapach - przyjemny, czuć owocki. Smak - tu też czuć posmaki ejlowe ale niestety brak goryczki. W sumie na lato ok.
Comment
-
-
Aromat – słodowy z owocowymi tonami
Barwa – miedzianozłota
Piana – niewysoka, krótka, prawie nic nie zostaje
Wysycenie – raczej wysokie
Smak – słodowość na pierwszym planie, lekko słodkawe, delikatny karmel, bardzo minimalne owoce i takaż goryczka, która uwypukla się bardziej dopiero na języku po przełknięciu.
Treściwość – pełne s smaku
Moim zdaniem nie do końca w stylu brytyjskich ejli, ale pije się dobrze
Comment
-
-
Z browaru Baltika dobre jest tylko pszeniczne. Old Bobby wcale nie smakuje jak angielski ejl, jest dość wodnisty i nijaki jak ostatnie płyty Rush. W zapachu czuć wyraźnie alkohol, a przecież jest go mało. No i jeszcze trochę karmelowych aromatów. Jest to kolejne słabe piwo z Rosji. Łatwo dostępne w Polsce, ale nie warto po nie sięgać.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DariuszSawicki Wyświetlenie odpowiedziZ browaru Baltika dobre jest tylko pszeniczne. Old Bobby wcale nie smakuje jak angielski ejl, jest dość wodnisty i nijaki jak ostatnie płyty Rush. W zapachu czuć wyraźnie alkohol, a przecież jest go mało. No i jeszcze trochę karmelowych aromatów. Jest to kolejne słabe piwo z Rosji. Łatwo dostępne w Polsce, ale nie warto po nie sięgać.
Piwo ma ładny, herbaciany kolor, piana niewielka i nietrwała.
Zapach słaby, karmelowo-słodowy z odrobiną owoców.
Smak wodnisty, karmel, słód i posmak owocowy, goryczki nie wyczułem. Rzeczywiście nijaki, co spowodowało, że od połowy kufla picie stało się męczące.
Wysycenie średnie. Ładna etykieta, odkręcany kapsel.
Piwo niewarte wydania ponad 5zł.
Comment
-
-
W smaku dominuje łagodny karmel skontrastowany z nietypowymi posmakami owocowymi (skojarzenie: dzikie wino - aronia) i winnymi. Jak na ejla smak mało intensywny; dla porównania - pod tym względem piwo wypada jeszcze wyraźnie gorzej, niż Newcastle Brown Ale. Rozczarowanie. Jednak nie określiłbym tego piwa jako wodniste.
Comment
-
-
Kolor miedziany, klarowne zupełnie.
Piana bardzo szybko opada do zupełnego zera.
Zapach słaby, lekka słodowość z górnofermentacyjnymi owocami, wszystko mało intensywne. Wyczuwalne wyraźne żelazko.
W smaku jest dziwne. Goryczki nie stwierdzono, lekki karmel i znowu żelazo. Bardzo, bardzo wysokie nasycenie i brak jakiejkolwiek głębi czy wyrazu sprawiają, że pije się to jak wodę gazowaną. Słabizna.
Dobrze, że kupiłem też Lwówka Jankesa, bo jakoś przeczuwałem, że będę się musiał czymś poratować.
2-/5
Comment
-
Comment