Więcej się raczej nie da ustalić (chyba że przez wywiad na miejscu); Huineken odpowie niczym rzecznik prasowy KC KPZR , że "niezaleznie od miejsca produkcji jest równie wyborne"
United Serbian Breweries, Tatra Pils (PET dla GŻ)
Collapse
X
-
A gdzie ten wynalazek można dostać - małe sklepy, monopolowe, sieci? Obszedłem kilkanaście sklepów różnej wielkości i nigdzie nie spotkałem. A serbskiego piwa chętnie bym spróbował
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
-
Dzięki! Mam u mnie taki mini Tesco i nigdy tam nic ciekawego do kupienia nie było, ale oczywiście sprawdzę.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika rohozecky Wyświetlenie odpowiedziNie, żebym się czepiał, ale tak naprawdę to nie wiadomo, poza tym że z Serbii
Do dostania w Carrefourach, swoje piwo zakupiłem w tym w Arkadii (W-wa)Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
U mnie w C. nie ma, w Tesco także zresztą...
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedziU mnie w C. nie ma, w Tesco także zresztą..."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
-
Mam pytanie do "użytkowników" piwa w PETach. Kupiłem Tatrę z datą przydatności do 22.09.09. Wiadomo, że jest to nowe piwo, więc wychodzi na to, że okres ważności tego piwa to 3 miesiące.
Czy inne piwa w PETach też mają taki krótki termin, a jeśli tak czy jest to spowodowane właśnie takim opakowaniem?
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Promil03 Wyświetlenie odpowiedziMam pytanie do "użytkowników" piwa w PETach. Kupiłem Tatrę z datą przydatności do 22.09.09. Wiadomo, że jest to nowe piwo, więc wychodzi na to, że okres ważności tego piwa to 3 miesiące.
Czy inne piwa w PETach też mają taki krótki termin, a jeśli tak czy jest to spowodowane właśnie takim opakowaniem?
Comment
-
-
Próbowaliście już ten wynalazek? Bo o ile warka z PETa była całkiem ok, o tyle tego to już pić się prawie nie da. Wyczuwalny jedynie alkohol, bez patrzenia na etykiete stwierdziłbym, że to jakieś piwo super mocne. Cięzko doszukać się w nim jakichkolwiek pozytywów. Wymęczyłem i więcej z pewnością się nie skusze. Cena w lubelskim E. Leclerc to 6,30.
P.S Chyba schodzą niezłe, bo w przeciągu kilku dni z Leclerca zniknęły 4 zgrzewki (sam wziąłem wczoraj ostatnią butelkę).
Comment
-
-
Najpierw zaskoczenia pozytywne - piana śnieżnobiała, gęsta i trwała, nagazowanie zbyt mocne jak to w koncerniakach ale nie aż tak mocne jak w polskich, piwo nosem nie wylatuje.
I wracamy do normalności koncernowej - dusząca, metaliczna "goryczka" ciut mniej metaliczna niż w polskich koncernach ale jednak wyraźna. Mocno wyczuwalny alkohol. Gdzieś tam w tle odrobina słodowości.
Piwo jest niewątpliwie lepsze niż polska Tatra ale wyraźnie czuć, że wyprodukowane w koncernie, szczególnie ta szczególna metaliczność obecna w każdym piwie z koncernu w zamian za prawdziwą goryczkowość.
Piwo do wypicia i zapomnienia bo nic to szczególnego, powiela wszystkie typowe wady piw koncernowych tyle, że w mniejszym stopniu niż te produkowane w Polsce. Poza pianą która jest OK."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
-
Kilka dni temu (chyba) po raz pierwszy kupiłem piwo w półtoralitrowej plastikowej flaszy.
Powodowało mną lekko egzotyczne pochodzenie piwa, o ile kojarzę, wcześniej niczego serbskiego (no, może z wyjątkiem jakichś śliwowic... ) nie piłem.
Piwo zachęca przyjemną barwą, jest złotobursztynowe. Niezła piana, kremowa, choć "dużobąblasta". Na oko więc raczej OK.
Niestety, zapach nie przedłuża zachęt, wyczułem jakiś taki "niewymuszony" słód i w zasadzie nic więcej.
Pije się nawet sprawnie, choć napój jest mało wyrazisty, taki trochę słodowy. Jakoś nie wychwyciłem wspominanego na forum solidnego nachmielenia. Można za to wyczuć woltaż, choć to "zaledwie" 6%. Przyzwoite nasycenie.
Piłem po koszeniu trawnika, a u mnie to z reguły podwyższa ocenę napoju. Mimo dużego pragnienia, zmęczenie całej zawartości tego PET-a to wyzwanie...
W związku z tym "serbską Warkę" chyba sobie daruję...
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedziPiłem po koszeniu trawnika, a u mnie to z reguły podwyższa ocenę napoju.
Comment
-
-
Serbskość tego piwa może polegać na tym że do Serbii wywożony jest koncentrat produkowany w polce, a tam tylko jest to "rozwadniane" i butelkowane. A na smak tego piwa tak czy siak może wpływać fakt, że woda tam lepsza a gdy to tam warzą to może dają lepszą kukurydzę?Lepiej milcząc uchodzić za idiotę, niż odzywając się rozwiać wszelkie wątpliwości.
------------------------------------------------------------------
Jasne czy ciemne? Jasne, że ciemne!
Comment
-
-
Mi się wydaje że pochodzenie serbskie PET-owej Tatry i Warki spowodowane jest zupełnie inną przyczyną. Opakowaniem, prawdopodobnie albo jeszcze nie wprowadzono linii do napełniania petów, albo się to nie opłaca, albo co mi się najbardziej prawdopodobne wydaje nie ma w Polsce wytwórcy takich butelek. Porównywałem samą butelkę z czeskimi odpowiednikami. Nie różnią się niczym, a nawet znaki graficzne stosowane na opakowaniu dotyczące tego że butelka taka jest nietłukąca,zakręcana, idealna na wyjazdy, lekka, są identyczne jak na przykład na Starobrnie, Primusie, czy Zlatopramenie.Last edited by Pietrzak; 2009-08-21, 19:07.
Comment
-
Comment