Przełomowa wiadomość: jest piana! Może nie z gatunku porywających, ale mamy pianę przy trzecim podejściu do piw tego browaru. Gaz też w normie.
6,0%, piwo imprezowe (w domyśle imprezy oktoberfestowe) ciut mocniejsze od swojego brata Märzena.
Mętne, jasnomiedziane ze wskazaniem na pomarańczowobrązowy.
W zapachu czuć karmel i owoce (kierunek jabłko-śliwka-gruszka), raczej słodowo w sumie.
W smaku silna owocowość (aronia m. in.), dość wyraźna cierpka goryczka, dość gryzące.
Dobre, ale chyba mogłoby się ciut przegryźć. Niepiwnym znajomym bym nie podał.
6,0%, piwo imprezowe (w domyśle imprezy oktoberfestowe) ciut mocniejsze od swojego brata Märzena.
Mętne, jasnomiedziane ze wskazaniem na pomarańczowobrązowy.
W zapachu czuć karmel i owoce (kierunek jabłko-śliwka-gruszka), raczej słodowo w sumie.
W smaku silna owocowość (aronia m. in.), dość wyraźna cierpka goryczka, dość gryzące.
Dobre, ale chyba mogłoby się ciut przegryźć. Niepiwnym znajomym bym nie podał.
Comment