Poppels jest szwedzkim mikrusem założonym w 2012 roku przez trzech pasjonatów piwnych - Daniela Granatha, Tomasa Kauderna oraz Thomasa Fihlmana, którzy na ten pomysł wpadli rok wcześniej na piwnym festiwalu w Göteborgu. Początkowo warzyli na przedmieściach miasta, w Mölnlycke, a od 2016 roku produkcja została przeniesiona kilkanaście kilometrów dalej na wschód, do miejscowości Jonsered. Obecnie moce browaru pozwalają na produkcję 300 hektolitrów piwa miesięcznie.
Modern Lager to nachmielony po amerykańsku lager, choć nie przyznano się ani na etykiecie ani na stronie browaru do wykorzystanych składników. Piwo ma 5,3% alkoholu i 30 IBU goryczki.
Bursztynowa, nawet lekko miedziana barwa. Całkowicie przejrzysta.
Nikła piana, szybko umykająca do postaci obrączki wokół szkła, oraz dziurawego naśnieżenia na powierzchni.
Aromat słodowy, zbożowo-karmelowy. Wyczuwalne umiarkowane nuty cytrusowych i iglastych estrów.
Smak mądrze wyważony - do typowo lagerowej bazy słodowej dodano trochę chmielowego życia, mieniącego się po amerykańsku cytrusami i owocami południowymi. Aczkolwiek niuansy te pozostają na sensownym, stonowanym poziomie. Goryczka raczej przeciętna, choć akurat według mnie dobrze komponuje się z charakterem piwa.
Nagazowanie stosunkowo niskie jak na styl.
Butelka 330ml w kształcie niestandardowego bączka. Banalna, przegadana rzemieślniczo-siermiężna etykieta. Kapsel firmowy.
To jest bardzo fajne piwo w profilu smakowym. Taki przesunięty w kierunku ejla lager. Pomimo pewnych błędów, w postaci braku piany czy zbyt niskiego nagazowania zasługuje na 8 w skali 1-10.
Modern Lager to nachmielony po amerykańsku lager, choć nie przyznano się ani na etykiecie ani na stronie browaru do wykorzystanych składników. Piwo ma 5,3% alkoholu i 30 IBU goryczki.
Bursztynowa, nawet lekko miedziana barwa. Całkowicie przejrzysta.
Nikła piana, szybko umykająca do postaci obrączki wokół szkła, oraz dziurawego naśnieżenia na powierzchni.
Aromat słodowy, zbożowo-karmelowy. Wyczuwalne umiarkowane nuty cytrusowych i iglastych estrów.
Smak mądrze wyważony - do typowo lagerowej bazy słodowej dodano trochę chmielowego życia, mieniącego się po amerykańsku cytrusami i owocami południowymi. Aczkolwiek niuansy te pozostają na sensownym, stonowanym poziomie. Goryczka raczej przeciętna, choć akurat według mnie dobrze komponuje się z charakterem piwa.
Nagazowanie stosunkowo niskie jak na styl.
Butelka 330ml w kształcie niestandardowego bączka. Banalna, przegadana rzemieślniczo-siermiężna etykieta. Kapsel firmowy.
To jest bardzo fajne piwo w profilu smakowym. Taki przesunięty w kierunku ejla lager. Pomimo pewnych błędów, w postaci braku piany czy zbyt niskiego nagazowania zasługuje na 8 w skali 1-10.