Dokładnie to piwo nazywa się
"The beer from HELL",
lub
"The beer from HELL Brewery".
Jest to jakieś wspólne przedsięwzięcie angielsko-słowackie. O jego genezie można przeczytać na stronie
A samo piwo? Barwa - jasnozłota, piana - dosyć słaba, dziurawa, zapach silny, chmielowy, smak - wcale nie z piekła rodem, wręcz przeciwnie, delikatny, lekki pils, z goryczką charakterystyczną dla owoców cytrusowych. Warzone wg przepisu HELL UK London (The Old Brewery Bradford-on-Avon) w browarze jak wyżej (pisałem o nim przy okazji omawiania ciemnych słowackich piw).
Zawartość alkoholu : min. 5%, max. 5,4 % obj.
Ekstrakt - 12%.
Wartość energetyczna - 1850 kJ/l czyli ok. 442 kcal/l.
W sumie dosyć intersujące piwo - radzę przy okazji spróbować.
Moja ocena - 4+.
"The beer from HELL",
lub
"The beer from HELL Brewery".
Jest to jakieś wspólne przedsięwzięcie angielsko-słowackie. O jego genezie można przeczytać na stronie
A samo piwo? Barwa - jasnozłota, piana - dosyć słaba, dziurawa, zapach silny, chmielowy, smak - wcale nie z piekła rodem, wręcz przeciwnie, delikatny, lekki pils, z goryczką charakterystyczną dla owoców cytrusowych. Warzone wg przepisu HELL UK London (The Old Brewery Bradford-on-Avon) w browarze jak wyżej (pisałem o nim przy okazji omawiania ciemnych słowackich piw).
Zawartość alkoholu : min. 5%, max. 5,4 % obj.
Ekstrakt - 12%.
Wartość energetyczna - 1850 kJ/l czyli ok. 442 kcal/l.
W sumie dosyć intersujące piwo - radzę przy okazji spróbować.
Moja ocena - 4+.
Comment