Ekstrakt 10°Blg, alkohol 4%. Saison chmielony na zimno Hallerttau Blanc.
Piana jak we wszystkich tutejszych piwach piękna, puszysta, drobnooczkowa, wysoka na 5 cm. Po kilku łykach pozostał cieniutki kożuszek z grubą wyspą pośrodku i solidną obręczą przy szkle, na którym pozostawia gęstą "firankę".
Aromat słodowo-owocowy, przyjemny i wyraźny.
Smak dominują lekko kwaskowe owoce jak agrest, winogrona, brzoskwinia ale niezbyt dojrzała. Jest ciało, fajna kompozycja, choć jak na saison zdawało by się że ekstrakt 10° to z mało, a tu nic nie brakuje. Przyjemne piwo, jedynie przydało by się obniżyć wysycenie.
Kufel firmowy ale z inną wersją znaku, podkładki różnorakie ale również firmowe.
Pite 7.07.2018 w browarze za 1,89 €.
Tak wygląda:
Piana jak we wszystkich tutejszych piwach piękna, puszysta, drobnooczkowa, wysoka na 5 cm. Po kilku łykach pozostał cieniutki kożuszek z grubą wyspą pośrodku i solidną obręczą przy szkle, na którym pozostawia gęstą "firankę".
Aromat słodowo-owocowy, przyjemny i wyraźny.
Smak dominują lekko kwaskowe owoce jak agrest, winogrona, brzoskwinia ale niezbyt dojrzała. Jest ciało, fajna kompozycja, choć jak na saison zdawało by się że ekstrakt 10° to z mało, a tu nic nie brakuje. Przyjemne piwo, jedynie przydało by się obniżyć wysycenie.
Kufel firmowy ale z inną wersją znaku, podkładki różnorakie ale również firmowe.
Pite 7.07.2018 w browarze za 1,89 €.
Tak wygląda: