Skosztowałem tylko troszkę i się cieszę, że tylko troszkę.
Kolor jasno-złoty. Piana drobna. Do końca w postaci obrączki z tego, co zauważyłem w szklance Agnieszki Zapaszek ostry chmielowy. Smak beznadziejny. Coś jak Lech Lite, brrr... nie ma smaku właściwie. Prawie nie czuć goryczy. Zero słodowości, jakbym wodę pił.
Szczerze nie polecam. Piwo na 2.5
Zakupione na Rynku w Krakowie podczas Dni Słowackich. Importowane przez polską firmę. Posiada polskojęzyczną etykietę.
Kolor jasno-złoty. Piana drobna. Do końca w postaci obrączki z tego, co zauważyłem w szklance Agnieszki Zapaszek ostry chmielowy. Smak beznadziejny. Coś jak Lech Lite, brrr... nie ma smaku właściwie. Prawie nie czuć goryczy. Zero słodowości, jakbym wodę pił.
Szczerze nie polecam. Piwo na 2.5
Zakupione na Rynku w Krakowie podczas Dni Słowackich. Importowane przez polską firmę. Posiada polskojęzyczną etykietę.
Comment