Topvar, 12% Svetly Ležiak

[Regent]

Przepyszne słowackie piwo. Bogaty smak z dominacją zdecydowanej goryczki, choć po kilku łykach pozostawia delikatną nutę słodkości. Przyzwoicie gazowane, klarowne z długo trzymającą się pianą. Moja wersja ma 12% extr., 5,2% alk. Gorąco polecam.

[dzidek1960]

Miałem okazję go pić ale z beczki.
Było gorąco a ja byłem na zespole basenów termalnych we Vrbovie ( piękne miejsce ) Piwo było zimne, bardzo dobrze gasiło pragnienie i jak na słowackie bardzo smaczne.
Polecam i Vrbov i piwo.

[dziku]

Bardzo dobre piwo. Kupiłem na "Swięcie piwa" w Tesco za (chyba) 3,50 zł.
Ładny, ciemnozłoty kolor. Piękny słodowo - chmielowy zapach. Dobra i dość trwała piana. Smak świetny. Zdecydowanie bardziej słodowy niż chmielowy. Zdecydowanej, silnej goryczki nie posiada, raczej delikatne jej nuty. Nie jest słodkie. Pomimo intensywnego smaku nie sprawia wrażenia ulepu i pije je się bardzo przyjemnie.

Gorąco polecam.

[Regent]

A tak prezentuje się podstawek do piwa Topvar.

[Regent]

Tym razem, inny podstawek pod piwo Topvar. Jak zwykle " bufet " na pierwszym planie

[Czapayew]

Zakupiłem w CHAMPIONIE w Jaworznie. Cena: 3,29 PLN za 0,5 l.
Wspaniała, długo utrzymująca się piana. Smak - lekko słodkawy, goryczka idealna. Pite z dużą przyjemnością. Pięć (słownie: 5).

[lzkamil]

Przywiezione ze Slowacji. Ekstr. 12%, alk. u mnie 5%, but. 0.5 l. Pilem na Slowacji tez beczkowe, nie wiem czy to bylo Premium (tam je opisalem) czy Svetly Leziak, a moze to jest to samo piwo? Kto wie niech krzyczy
Wracajac do piwa z butelki...
Zlote/ciemnozlote, podobny kolor do desitki czyli jak na 12-tke moze deczko za jasny (4). Piana szybko opada, dywanik niby zostaje ale tez zanika (2.5). Nasycenie idealne dla pilsa, widac ze nie jest sztucznie przegazowane (5). Piekny intensywny zapach, chmielowo-kwiatowy (4.5). Smak nietypowy dla slowackich lezakow, wyraznie slodowy, az lekko miodowy, w posmaku dobra goryczka (4). Etykietki w podobnym stylu jak w desitce, sreberko zamiast kontry (4).
[3.95]

[lzkamil]

poprawiam sie, policzylem niezupelnie zgodnie z artomatem
ocena [4.075]
(artomat ceni aromat wyzej niz myslalem )

[kishar]

Zakupione w lubelskim Piwowarze chyba 3,50 za butelke pół litrową.
ekst.12% alc. 5%(na etykiecie) 5,2%(na polskiej kontretykiecie)
Chmielowy zapach.
Jasna barwa.
Piana na początku duża, drobna,potem opada, na końcu pozostają marne resztki.
Na początku smak słodowy, przechodzacy w lekką arome chmielowa.
Ogólnie dosyć, dobre lekkie,słodowe piwo,może dla mnie trochę zbyt wodniste.
ocena 3,95

[sibarh]

Aktualne foto:

[YouPeter]

Kolor: Złoty, idealny [5]
Piana: Średniej gęstości, białą, utrzymuje się dość długo przy czym zostawia obfite ślady na kuflu [4,5]
Zapach: Średnio intensywny chmielowy [4]
Smak: Smak pełny chmielowy z intensywną goryczką [4,5]
CO2: Intensywne [4]
Opakowanie: Zwykłe, nie brzydkie ale tez nie powalające swym wyglądem, ładne stylowe złotko z nadrukiem na szyjce. [3,5]

Ocena: [4,5]

[kony]

Miałem okazję wczoraj wypić egzemplarz przywieziony ze Słowacji. Niestety wrażenia kiepskie. Piana słaba, taka "mydlana" i bardzo nietrwała, po kilku 2-3 minutach pozostało po niej tylko wspomnienie. Smak również nie taki jak go pamiętałem z poprzednich degustacji. Mam wrażenie, że piwo musiało być źle przechowywane bo data przydatności była w porządku a mimo to piwo miało nieciekawy posmak. Kupione w Tesco w Popradzie.

[Pogoniarz]

Ja miałem okazję degustować kilka dni temu lane i butelkowe.No cóż,piana była jeszcze w miarę trwała (ale tylko w beczkowym),smak strasznie wodnisty z nutą słodkawą.Barwa bardzo ładna-złota, nagazowanie było bardzo dobre.Ja bym tego piwa nie polecił kupować.Zresztą podczas pobytu na Słowacji smakował mi z jasnych piw tylko Bażant.

[lukex]

Jeden z gorszych lezaków na ssłowacji niestety.Mniej wytrawny np niż 1715 czy zb 12 i też mniej zasobny w intensywnośc chmielu przeto bardziej bogaty w "cukier".Opakowanie świetne(nrw + fajowa etykieta) + złotko czyli na 6stkę.Jednakże piwo oczywiscie jest dobre w porównaniu z wytworami polskimi i można spokojnie wypić ze smakiem.

[Dreamer]

zaw. alk. 5,0% (ekstr. 12,0%), but. 0,5 l
przywiezione ze Słowacji

Na słowackim rynku piwowarskim zmiany: dwa znane niezależne browary Topvar i Šariš od stycznia 2007 r. połączyły siły i działają razem jako jedna firma Pivovary Topvar, a.s. z siedzibą w Topolčanach. Topvar wykorzystał tę fuzję do lekkiej zmiany swojego wizerunku w stronę piw typu premium z wyższej półki. Zmieniło się portfolio produktów – wiele dotychczasowych piw zostało wycofanych, wprowadzono nowe, ujednolicone wzory etykiet. Nowy Topvar prezentuje się zdecydowanie dostojniej. A jak smakuje?
kolor – ciemnozłoty;
piana – kiepsko: od samego początku grube pęcherze szybko pękają tworząc luźną siatkę kompletnie nietrwałą, po pewnym czasie nie ma śladu piany;
nasycenie – wysokie, miła dla oka potężna akcja bąbelkowa wewnątrz kufla i przyjemne szczypanie na podniebieniu;
zapach – słodowo-chmielowy z lekką, ale wyczuwalą odrobiną dobrego diacetylu;
smak – dobre, głębokosłodowe, chlebowe nutki smakowe (lekko miodowo-słodkawe) przypominające czasy dawnych czeskich piw zrównoważone są tu mocną, charakterystyczną, ziołową goryczką; na szczęście zginął spotykany dawniej w Topvarze metaliczny, goryczkowy smaczek; w nachmieleniu można też odnaleźć świeższe, kwiatowe nutki. Dobre piwo.
No i nowe opakowanie: