Topvar, Marina Tmavy Vycepni

[Cezar]

Aby formalności stało się zadość prezentuję piwo produkowane w browarze Topvar a.s. z miasta Topoľčany :

Topvar Marina (tmavé pivo).

Nie będę się specjalnie rozpisywał, ponieważ na temat browaru i jego produktów toczyła się już na FORUM ożywiona dyskusja (patrz tutaj oraz tutaj ).
Tak więc tylko dla porządku :

Opakowanie : butelka 0.5 l.
Zawartość alkoholu : max. 4,8% obj.
Zawartość ekstraktu : 12% wag.
Wartość energetyczna : ok. 466 kcal/l.

barwa – ciemnobrunatna,
piana – jasnobeżowa, drobna, gęsta, dosyć trwała,
zapach – słaby, jakby trochę winny
smak – dość gorzki (piwo chyba niedosładzane), karmelowy

Mojej żonie, która piwa z założenia nie trawi, o dziwo, smakowało. Mnie trochę mniej. Ale na czwórkę zasługuje.

[pjenknik]

Zakupiłem w Czechach Topvar Marina.
Etykieta juz inna od tej prezentowanej przez Cezara. Niestety nie mam skanera, wiec nie bedzie jej tutaj.
Piwo bardzo smaczne, niestety ma dodana sacharozę.
Strona browaru www.dovozce-topvar.cz

[żąleną]

Topvar, Marina

Najsłodsze i najmniej goryczkowe z tmavych, jakie miałem okazję pić. Słodycz zupełnie mi nie przeszkadzała, świetnie komponowała się z ogólną łagodnością smaku tego piwa.

Browar niepotrzebnie posiłkuje się roznegliżowanymi panienkami na etykietach, bo piwo mówi samo za siebie.

[baklazanek]

Ja swojego ciemniaka kupiłem za 3 zł w gliwickim ABC, zresztą sklep ten oferuje jeszcze drugie piwko z tego browaru ze skąpo ubraną panienką na etykiecie. Piwo bardzo dobre i nie da się ukryć że słodkie. Pianka bardzo gęsta i pyszna. Zazdroszczę Słowakom że mają u siebie kilka takich piwek w dodatku do dostania na terenie całego kraju.

[Regent]

Spodziewałem się trochę innego smaku. Ten otrzymany zaskakuje przede wszystkim tym, że jest przypalany, kawowy. Posmak słodkawy. Piwo to przypomina mi w smaku ciemne piwa brytyjskie. W moim egzemplarzu piana szybko opadła. Z tego segmentu piw stanowczo bardziej przypadła mi do gustu miłosławska Fortuna Czarna.
Moja ocena 3,5.

[e-prezes]

"Browar niepotrzebnie posiłkuje się roznegliżowanymi panienkami na etykietach, bo piwo mówi samo za siebie."

...ale jaka frajda dla kolekcjonerów

[adam16]

e-prezes napisał(a)
"Browar niepotrzebnie posiłkuje się roznegliżowanymi panienkami na etykietach, bo piwo mówi samo za siebie."

...ale jaka frajda dla kolekcjonerów

Ba, są nawet zbierający całe różowe serie.

[e-prezes]

ja będąc ostatnio na Słowacji kupiłem dwa Topvary Marina Tmave, ale były bez takich cudów na etykiecie, czyżby wersje dla ludu się różniły?

[slavoy]

Bardzo dobry ciemniak!
Idealne zrównoważenie słodyczy i goryczki - te smaki się po prostu dopełniają.
Barwa wiśniowa, piana drobna, sztywna, jasnobeżowa. Opadła po jakichś 2-ch minutach, ale nie bez śladu - dywanik dojechał aż do dna. Zapach średniointensywny, kawowo-owocowy. CO2 idealne dla ciemniaka - powolne, ale uparte bąbelki. Nie ma ich dużo, ale są do końca.
Nie pozostaje nic innego, jak wystawić w pełni zasłuzone 5!

PS
Blondyna na etykiecie całkiem przytulaśna

[yendras]

Rzeczywiście dużo słodyczy, ale na szczęście w granicach mojej tolerancji. Poza tym piękny kolor, gęsta piana, delikatny, ale smakowity zapach. Bardzo solidny ciemniak

[Center]

Miałem okazję wczoraj drugi raz posmakować tego piwka i muszę przyznać, że znowu mi bardzo smakowało (to się staje niebezpieczne, bo zaczynam coraz bardziej przekonywać się do "ciemniaczków" )
Piana rzeczywiście opada dość szybko, ale za to zapach i smak jest fantastyczny. Palony jęczmień wręcz pieścił moje podniebienie
Szkoda tylko, że jest takie drogie - w poznańskim Piotrze i Pawle kosztuje ponad 3 zł.
Bez przesady zasługuje na notę dobrą (4 a może nawet 4,5), a ja raczej oceniam piwa dość surowo i ocena 4 to już wyżyny sztuki browarniczej

[dziku]

Bardzo dobre piwo. Pojawiło się w Tesco z okazji "święta piwa".
W smaku kompozycja słodyczy, palonego jęczmienia, karmelu i delikatnej goryczki. Osobiście nie przepadam za słodkimi piwami, ale tu słodycz nie jest rażąca i nie tłumi bukietu innych smaków. Do tego dochodzi całkiem przyzwoita piana, w cienkiej warstewce pozostała do końca konsumpcji. Barwa ciemnowiśniowa, miły i intensywny zapach. Gazu w sam raz. Dobre piwo do picia latem. Ciekawy bukiet smakowy, ale bez "zimowej" mocy portera. Dla mnie - mocna czwórka.

Jutro kupię następne...

[ART]

oto i moja wizualizacja Maryny:

http://www.browar.biz/galeria.php?id=1161

[iommi]

Trafiony w rybnickich Alkoholach Świata, flasza 3,50 zł (12 proc., 5,5 volt). Swoją drogą trochę drogie, ale dobrze że jakiekolwiek piwko słowackie można kupić w Rybniku...
Jeden z milszych ciemniaków jaki zdarza mi się od czasu do czasu spożywać. Kolor - czerń nie przepuszczająca światła, na dnie kufla odróżnia się barwa ciemno wiśniowa.
Piana szybko schodzi do kożucha, ale ten trzyma się do końca. Ładny to kożuch jest zresztą...
CO2 - jak to u ciemniaków, nie zabija. I dobrze.
Smak - delikatny. Zapach palonej kawy daje dobre wyobrażenie o tym, czego za moment dozmają nasze kubki smakowe. Prócz tej kawy, goryczka pojawia się na drugim planie, ale bardzo subtelna. Trochę słodszych akcentów też się znajdzie - bardzo zrównoważone piwo, nadaje się nawet dla tych, którzy za ciemniakami nie przepadają...

[bury_wilk]

Marinkę pijałem głównie na Słowacji, ale w Warszawie spotkałem ją kilkakrotnie w Bomi, Marcpolu i jeszcze jaiś marketach. Nawet nie była porażająco droga, co miłe, zwłaszcza, że piwa ciemne są towarem mocno deficytowym. Jedno z najsłodszych piw jakie piłem, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało. Pyszne. Etykiety z panienkami są faktycznie zbędne, bo zachęcać nie trzeba. A propos etykiet, raz natrafiłem na wersję ze zdrapką w strategicznych częściach ciała panienki...