Hurbanovo, Corgon 10°

[becik]

Jeśli na wieku puszki jest nadruk: vyrobeno a plnene v pivovare v Hurbanovie to chyba znaczy, że i u naszych sąsiadów zaczął się misz masz w piwach. Myslałem, że będę oceniać piwo z Nitry ale w tym wypadku nie będę kontynuował nitrzańskiej dziesiątki tylko opiszę hurbanowskiego Corgona.

Barwa - jasno meidziana, jak na 10-tkę zbyt ciemna ale to plus
piana - drobna, szybciutko opada, pozostały tylko nędzne resztki
zapach - przyjemny, lecutki, słodowo chmielowy
gaz - troszke za duzo
smak - dla mnie nie odbiega jakością od naszych marketowych, od razu da się wyczuć "byle szybko i dużo", w smaku oprócz goryczki da sie wyczuć lekką chmielową nutkę, jak dla mnie zbyt szczypiace w język i zbyt mocno przesiaknięte metalicznym posmakiem.

Dla mnie piwo na raz

[becik]

napis na wierzchu puszki

[becik]

Obecnie jako producent jest podawany Heineken Slovensko, Hurbanovo.Wersja butelkowa o niebo lepsza od puszkowej. Doskonale orzeźwiające, piana trzyma się bardzo długi czas. W smaku doskonale wyczuwalna goryczka ito co lubię, chmielowy posmaczek, jak na "dziesiątkę" to piwo jest naprawdę bardzo dobre. Etykieta identyczna jak na puszcze, kapselek poniżej.

[delvish]

Obecnie jako producent jest podawany Heineken Slovensko, Hurbanovo.

No nie chce być inaczej. Heniek wszędzie zachowuje się tak samo Budynek dawnego browaru w Nitrze kupił jakiś developer. Samo piwo było w Nitrze produkowane do końca 2006 roku. Tu więcej do poczytania.

[MarcinKa]

Piwo przywiezione w prezencie przez tatę ze Słowacji. Puszka 0,5l. Moc 4%, Ekstrakt 10. Kolor ciemniejszy trochę niż w naszych 10-tkach. Złoty średni. Piana duża i drobna, średnio trwała. Zapach chmielowy, ładny, średnio mocny. Smak początkowo wyraźnie metaliczny. Później chmielowy z wyraźną goryczką. Jak to zazwyczaj w 10-tkach, piwo trochę ociera się o wodnistość. Typowe i niezłe piwo do obiadu lub na ciepłe dni dla ochłody. Wysycenie przeciętne, niezłe. Jest wyczuwalne, ale trochę większe by lepsze było. Opakowanie nie bardzo zachęcające do zakupu. Kojarzy się mocno z marketowymi markami. Plus za podanie ekstraktu. Piwo nie najgorsze. Już dość koncernowe, ale jeszcze dość przyjemnie się pije. Pasuje zwłaszcza do okazji gdzie nie chodzi o delektowanie się lub o to by zaszumiało w głowie. Oceniam je na +3 (1 – 6).
Dzięki tato

[wrednyhawran]

Podobnie jak u kolegi powyżej (nota bene gratulacje za fotę) piwko jest prezentem przywiezionym ze Słowacji przez tatę. Lekki słodowy browarek, piło się przyjemnie, choć bez rewelacji. Bardziej mi smakował niż pity dzień wcześniej Kelt 10. Na ciepłe letnie i wiosenne dni byłby super.