Corgoň, Tmavé Pivo

[Cezar]

Jedziemy dalej :

Corgoň (tmavé pivo).

Piwo firmowane i rozlane do butelek przez będący główną siedzibą koncernu Heineken Slovensko a.s. (patrz : www.heineken.sk) browar Corgoň w Nitrze, aczkolwiek wyprodukowane w należącym do tej samej grupy browarze z pobliskiego Hurbanova (tego od Złotego Bażanta). Niestety, nie potrafię wyjaśnić nazwy Corgoň, oczekuję od koleżanek i kolegów pomocy w tym względzie. W każdym razie na etykiecie zaprezentowany jest osobnik podobny do Atlasa. Może więc o to właśnie chodzi?

Opakowanie : butelka 0.5 l.
Zawartość alkoholu : min. 3,6% obj.
Zawartość ekstraktu : prawdopodobnie 11% wag. (nigdzie nie podana).
Wartość energetyczna : ok. 382 kcal/l.

Wrażenia z konsumpcji :
barwa – ciemnobrunatna, podobna do ciemnego Złotego Bażanta (patrz poprzednia recenzja),
piana – jasnobeżowa, trochę intensywniejsza i trwalsza niż w ZB,
zapach – lekko wyczuwalna woń karmelu,
smak – łagodna goryczka, bardziej zdecydowana niż w ZB woń karmelu.

W sumie piwo zbliżone do ZB, ale akurat nie ma się co dziwić, zważywszy, gdzie zostało uwarzone. Nie zdziwiłbym się, gdyby to był po prostu jakaś mutacja ZB firmowana przez kogoś innego.

Moja ocena jeszcze wyższa niż poprzednio. 5.

[grzech]

Ad. Corgoň.

Butelkowy, import własny. Kolor dość ciemny, zapach słodkawo-owocowy. Smak ze słodyczą, karmelowym aromatem i gorzkim zakończeniem. Bardzo dobre.

[cielak]

[QUOTE]Cezar napisał(a)
Corgoň (tmavé pivo).
...Zawartość alkoholu : min. 3,6% obj.
Zawartość ekstraktu : prawdopodobnie 11% wag. (nigdzie nie podana)...


Spożywam i jest alk.3,3% eks.11,5%.
Kolor- ciemny, bardzo ciemny prawie nie przepuszczający światła
Co2- mało, nic nie ma?
Zapach- mocno palono-słodowy
Smak- silna "spalenizna", po chwili czuć gorycz
Piana- nie znalazłem
Opakowanie- but. podobna do starej "dojlidowskiej", etykieta "trójkątna", czarne "złotko" okalające szyjkę i kapsel.
Nie lubię "ciemniaków" i dlatego oceniam na 3 (aby nie było że jestem złośliwy)

[Piotras]

genialne i CZEMU W POLSCE NIEMA TAKICH PIW??!!!

[lzkamil]

Corgoň, Tmavé pivo

Kupione na Słowacji.
Ekstr. 11.5%, alk. min. 3.3%, but. 0.5 l.
Ciemnobrązowe, piana duża, drobnobąbelkowa, całkiem trwała, nagazowanie niewielkie.
Zapach palonej kawy i karmelu. W smaku głównie goryczka, chyba bardziej od palonego słodu niż chmielu, trochę owocowych smaczków i coś jakby mlecznej kawy.
Ocena 4.5
Bardzo mi podszedł ten ciemniak, dobrze że robię następny kurs przez te okolice to zakupię większą partię

[ZIOMEK2]

... i zgadzam się z Tobą, chociaż piłem ostatnio to piwo w wersji beczkowej ... Wszystkim polecam - chyba najlepszy mój ciemniak pity w tym roku - oczywiście z beczki !? ( rejon B.B ( SK ))

[ZIOMEK2]

... i zgadzam się z Tobą, chociaż piłem ostatnio to piwo w wersji beczkowej ... Wszystkim polecam - chyba najlepszy mój ciemniak pity w tym roku - oczywiście z beczki !? ( rejon B.B ( SK ))

Poprawka ... moje piweczko miało około 4,5% alk. - reszta bez zmian

[lzkamil]

To akurat częste u braci Słowaków że mają różne wersje woltażowe.
pzdr

[ZIOMEK2]

To akurat częste u braci Słowaków że mają różne wersje woltażowe.
pzdr

Zuważyłem kiedyś, że na kontretykiecie podają min. alk. % obj. ( i jest to dla mnie istotna informacja ), zaś na etykiecie oficjalnie " około " lub max. j.w.
( u braci Czechów też to zauważyłem ).
N.p. przy piwie butelkowym ( 10-ka CORGOŃ ) jest podane na kontretykiecie min. alk. 3,3% obj. zaś na etykiecie oficjalnie 4%.

Szkoda tylko, że ostatnio w Słowacji nie napotkałem na piwo butelkowe ciemne marki " Corgoń ". Było beczkowe - bardzo dobre, bez kawowych zapachów ...
Zaś butelkowego " Steiger " nie dało się pić - beczkowe lepsze, głównie w " rezanym ".

[sibarh]

Brakująca fotka:

[Budvar]

Corgoň Vyčapni Ležiak Tmavý

Ekstrakt: 11.5% wag. | Alkohol: 3.3% obj.

Kolor: piękny ciemny brąz, z pobłyskującą nieśmiało rubinową nutą [4.5]

Piana: wysoka, puszysta, drobno bąbelkowa, kremowa (wydaje się, że ma konsystencję ubitego białka), kolor - piękny beż, opada bardzo wolno, pozostawiając miły dla oka wzór na szkle [5]

Zapach: charakterystyczny dla piw „tmavych” kawowo-palony, ale ciut za mało intensywny [4.5]

Smak - poezja: karmelowo-kawowo-palony, z wyraźnie wyczuwalnym (ale nie narzucającym się) słodem, esencjonalny, a przy tym delikatny [5]

Wysycenie: akuratne (nie za duże), idealnie podkreślające smak [5]

Opakowanie: bardzo ładne, przeważają barwy czarne i złote, całość tworzy piękną kompozycję, ładny wzór etykiety [5]

Uwagi: piwko zakupione na Słowacji, polskie „czarne” piwa niestety nadal nie dorównują słowackim wzorcom

Moja ocena (wg ARTomatu): [4.800]

[Pogoniarz]

Bardzo dobre piwo.Bardzo zaskoczyła mnie goryczka w tym piwie,jest bardzo wyraźna,do tego zdecydowany smak palonej kawy.Piana beżowa,bardzo długo się utrzymała.Barwa rubinowa.Kosztowało coś kole 1.5 zł.Naprawdę polecam.

[duchśpi]

Nie zgadzam się jedynie z uwagami dotyczącymi smaku i aromatu w części dotyczącej "kawowości" - ja jej nie zauważyłem. Zapach faktycznie mało intensywny, karmelowy. W smaku, prócz braku kawy, odczułem za to wyraźne nuty owocowe (niestety nie zdążyłem wyczuć rodzaju owoców). Jak dla mnie, idealnie zrównoważony - bez przebijającego się alkoholu, goryczki czy drożdży. Mogę znowu zgodzić się z Budvarem - POEZJA!

Dziwne, że nasze doznania smakowe są tak różne. Może wynika to z miejsca produkcji. H. robi je w trzech zakładach; moje bylo z Hurbanovego.

Najlepszy ciemniak słowacki, jaki piłem!

ps. Nikt o tym nie wspomniał, ale na minus należy zaliczyć dosładzanie sacharyną

[MarcinKa]

Piwo od kumpla. Butelka NRV 0,5l. Moc 3,3%, ekstrakt 11,5. Zapach delikatny, palono karmelowy. Bardzo miły. Piana bardzo ładna, kawowego koloru, obfita. Długo się trzyma, a dywanik zostaje do końca. Kolor ciemny, brunatne. Pod mocne światło wiśniowy. Jak w porterach. Smak palono karmelowy. W pierwszym momencie czuć lekką słodycz, która jest przykrywana przez palony smak. Smak palony jest łagodny, ale wyraźny, ogólnie dominuje. Po przełknięciu najpierw czuć przez chwilkę słodycz, która nagle ustępuje miejsca posmakowi palonemu, który długo się utrzymuje w ustach. Goryczki nie czuć. Piwo oleiste w konsystencji. Pyszne. Wysycenie odpowiednie, bardzo drobniutkimi bąbelkami. Opakowanie jak dla mnie dość przeciętne. Jedynie kształt etykiety ciekawy. Podsumowując. Pyszne delikatne ciemne piwo. Paloność łagodna doskonale uzupełniona nutami karmelowymi. Jak dla mnie konkurencyjne wobec bezkonkurencyjnej do wczoraj Mariny. Dlaczego nasze Palone nie jest takie? Oceniam je na +5 (1 – 6). Lane pewnie jest na 6.
Doskonale się trzyma. Kupione 30 sierpień, wypite 21 kwiecień (dzień przed datą), trzymane w pokoju. 8 miesięcy
Dzięki Qń za piwo .

[YouPeter]

Kolor: Ciemna wiśnia [4]
Piana: Jasno beżowa, bardzo szybko opada [2]
Zapach: Delikatny karmelowy ale trochę mało intensywny [3]
Smak: Piwo o aksamitnym smaku, po przełknięciu pojawia się delikatna karmelowa słodycz a po niej równie przyjemna lekka goryczka. Nie czuć w tym piwie paloności. [4,5]
CO2: Małe nagazowanie, jednak nie przeszkadzające zbyt bardzo przy tym piwie. [4]
Opakowanie: Wszystkie Corgon-y (-ie ?) mają etykiety w podobnym stylu jednak czarne barwy dużo ładniej się komponują niż u ich jasnych odpowiedników. [4]

Ocena: [4,5]