Pilsberg (d. Tatran), Kamzik Tmavy

[Twilight_Alehouse]

Krótkie śledztwo w sieci wykazało, że Kamzik jest z browaru Pilsberg w Popradzie. Tak więc zostaje
Strona główna browaru tutaj. Zastanawia mnie ta mnogość napisów Tatran, ale w adresie wyraźnie jest Pilsberg.

[Twilight_Alehouse]

Już mam zupełną jasność. Do marca tego roku browar nazywał się Tatran, a teraz Pilsberg.

[becik]

to teraz wszytskie Tatrany w Słowacji będą pozmieniane na Pilsberg? (w piwo konkretnie)

[Twilight_Alehouse]

to teraz wszytskie Tatrany w Słowacji będą pozmieniane na Pilsberg? (w piwo konkretnie)

Będą pozmieniane. Zapewne przejściowo (na rok?) dodam w nawiasie "d. Tatran".

[ZIOMEK2]

Piszę Pilsberg, bo tak jest napisane na etykiecie. Może to Tatran(?), jak coś to Art poprawi, albo Twilight . W kazdym razie swojego tematu nie ma.

but. 0,5lit, alk.4,5%, eks.11%
kolor-ciemny, lekko rybinowe przebłyski
piana- cieńka, krótko żywotna lecz obraczka pozostaje
CO2- czuć, nie widać bo ciemne, ale dla mnie idealne
zapach- palono-słodowy, ale słabszy niż w innych "tmavych"
smak- jak i zapach, lecz bardziej wodnisty i mało wyraźisty
opakowanie- but.0,5lit, kapsel goły, etykietabiało-brazowa z głową koziołka i czerwonym napisem Kamzik.

Bardzo wodniste i mało wyraziste jak na tmave. Spotkałem go w jednym sklepie (na 100 odwiedzonych ) no i data do 5.09.2005. A wiec mało lubiane?

Ja tam se mówię, że to piwo i Browar " stołowy " który wrócił do starej nazwy od 1812 roku ( ? )

[e-prezes]

mnie smakował. dla porównania wypiłem Palone i kompletnie chyba odejdę od tego piwa. bez porównania! ciemniaki słowackie zawsze mi smakowały, mimo, że dosładzane słodzikami.
ten miał wystarczająco piany i nagazowania, zapach ładny słodowo-karmelowy, kolorek ciemnowiśniowy - jak należy.

[Dreamer]

zaw. alk. 4,5% (ekstrakt 11%), but. 0,5 l (NRW)
przywiezione ze Słowacji (forumowa meta: Tesco Poprad)

Niezmiennie od lat ten sam ciemny Kamzik, masa wspomnień i niezmiennie dobry smak.
zapach - słodowo-karmelowy;
kolor - kawowo-rubinowy;
piana - gęsta, kremowa, do końca pozostaje przyjemny kremowy kożuszek;
smak - początek oczywiście słodowy, ale też z charakterystyczną, może "słodzikową" nutką... słodowe nuty mało esencjonalne i dobrze, bo piwo ma charakter lekki, czyli zgodny z oczekiwaniami. Pod koniec pojawia się mocniejsza goryczka chmielowa, która moim zdaniem decyduje o ogólnym dobrym smaku tego piwa (i czymś, co wyróżnia je na tle np. rodzimych hebanów i palonych).
wysycenie - słabe.

Nie to, żeby od razu jakaś kompletna rewelacja, ale dobre ciemne piwo z charakterem, którego brak innym, bardziej znanym krajowym produktom.

[duchśpi]

Butelka, kolor, piana, ekstrakt i alkohol - j.w. Nie wyczułem mocniejszej goryczki chmielowej na koniec, za to od początku, zarówno w aromacie, jak i smaku, wyczuwalne były irytujące drożdże! Wziąwszy to pod uwagę, jak również ogólną wodnistość trunku, i zestawiając to z Corgońem, muszę przyznać, że Kamzik to porażka Wiwat Corgoń!

[slavoy]

Zawsze lubiłem to piwo. Gdy ostatnio pojawiło się w Joli, od razu zakupiłem.
Lekkie w smaku piwo ciemne (na pewno nie wodniste!), ze stabilną nie przesadzoną goryczką sharmonizowaną z subtelną nutą słodową. Brak w nim niepotrzebnej słodyczy - duży plus.
Dla mnie najlepsze słowackie piwo jakie piłem.

[Pogoniarz]

Zdecydowanie najlepsze piwo na Słowacji jakie piłem.W knajpie przy browarze w Popradzie lany Kamzik kosztuje 18 koron W butelce w sklepie kupowaliśmy po 14 koron plus 4 korony za butelkę.
W smaku goryczkowe,lekko słodkawe,jak na "jedenastkę" treściwe.Do tego lane ma piękną bujną piankę długo utrzymującą się.Z tego browaru miałem okazję wypić kilka piw.Jasne są według mnie niezbyt wypijalne.To coś w rodzaju naszej Witnicy

[Piotras]

Etykieta ewokuje koneksje z Primatorem z Nachodu lekko.

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=1297&highlight=Nachod

Dobre i treściwe, różnica miedzy wyczapnymi a leżakami przy ciemnych jakby bardziej widoczna. Chyba zmiana nazwy zbyteczna.Nie jest źle. Po naszej stronie Tatr lekka makabra piwna.

[MarcinKa]

Piwo przywiezione z wyjazdu wakacyjnego na Węgry i do Rumunii (przez Słowację). Butelka 0,5l. Moc 4,5%, ekstrakt 11. Kolor bardzo ciemny, blisko czarnego. Pod silne światło wiśniowy. Piana średnio duża, kawowego koloru, szybko redukuje się do grubego kożucha. Pod koniec istnieją już tylko nikłe resztki. Zapach dość intensywny. Na pierwszym miejscu palono słodowy bardzo ładny, są też nuty chlebowe. Smak dość nieskomplikowany i bardzo dobry. Najpierw czuć ciemne słody, trochę jakby nuty chmielowe a później mocną, zdecydowaną paloność. Posmak intensywny, palono goryczkowy. Piwo generalnie jest dość wytrawne, napiszę nawet, że przypomina Stouta (tylko pod koniec pojawiły się nikłe karmelowe nuty). Mimo małego ekstraktu nie jest wodniste. Wysycenie jak na ciemne piwo mocne, mnie to nie przeszkadzało. Opakowanie kiepskie. Etykiety z nie za bardzo trafną kolorystyką, przeładowane, chaotyczne i przypadkowe. Złotko na szyjce i kapslu też pomalowane baz powiązania z resztą. Generalnie Kamzik to świetny ciemniak dla tych, którzy nie przepadają za słodyczą w takich piwach. Oceniam je na +5 (1 – 6). Ciekawa na ile 4 miesiące leżakowania go zmieniły? (z tego co czytam to chyba stracił trochę słodyczy na rzecz paloności, stał się bardziej wytrawny, i dobrze).

[lzkamil]

Dawno temu piłem parę razy ciemnego Kamzika na wyjazdach w Tatry. Teraz dla odświeżenia smaka kupiłem w Popradzie przejeżdżając przez Słowację.

Etykieta jak na zdjęciu Slavoya, parametry jak u ostatnich przedpijców.
Ciemnobrązowe, niezbyt mocno nagazowane, piana całkiem wysoka i w miarę trwała jak się naleje z góry.
Pachnie przede wszystkim jak cola... jak głębiej niuchnąć to czuje się też karmel i ciemny słód.
Smak colowo-słodki, za słodki jak dla mnie, i niewiele ponad to... trochę palonej goryczki i ciemnego słodu gdzieś w tle.
Mam wrażenie że kiedyś było lepsze.

[bastion]

A czy jest jakaś informacja na etykiecie, czy też na kontrze, gdzie obecnie jest produkowany?

[lzkamil]

Vyraba a plni Pilsberg (...) Poprad. Czyli jak dawniej.