Topvar, Premium Tmavé Pivo

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dreamer
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.05
    • 1576

    Topvar, Premium Tmavé Pivo

    zaw. alk. 4,1% (ekstr. 11,0%), but. 0,5 l
    przywiezione ze Słowacji

    Dotychczasowy topvarowski ciemniak - Marina - odeszła w niebyt wraz ze zmianą wizerunku produktów i po uporządkowaniu portfela piw w chwili połączenia z browarem Šariš (styczeń 2007). W jej miejsce browar wprowadził ciemniaka o ekstrakcie 11% (cytat ze strony browaru) i zaw. alk. 4,1% (cytat z etykiety). O ile pamiętam, parametry Mariny były nieco inne (ostatnio: 12%/5%).
    kolor - bardzo ciemny, kawowy brąz, lekkie wiśniowe rozbłyski;
    piana - najlepiej ze wszystkich nowych Topvarów: dość gęsta, drobnoziarnista, otula piwo niezbyt wysoką, ale trwałą kremowatą kołderką;
    nasycenie - przeciętne;
    zapach - klasyczny dla piw tmavych: słodzikowo-kawowy, lekko podpalany;
    smak - dobre, bo mimo że dosładzane, to zachowujące swoistą wytrawność piwo; jest trochę słodyczy, ale nie dominuje ona wyraźnie w smaku pozostawiając pola smaczniejszym nutkom palonym; jest tu też taka delikatna owocowa kwaskowość, która równoważny karmelowo-palone smaczki; ogólnie smak zbliżony do Mariny, ale na ile - trudno mi określić, dawno tamtego piwa nie testowałem.
    Attached Files
    Blog: Piwna Brytania
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    #2
    opakowanie identyczne jak na zdjęciu powyżej ale ja już nigdzie na etykiecie ani na kontrze nie widzę zawartości ekstraktu, alk 4,1%

    kolor - mahoniowy, dobrze widoczne refleksy pod światło
    zapach - bardzo wyraźny, palonego słodu z zapachem niedojrzalych owoców
    smak - również wytrawny w smaku, wręcz goryczkowe, w bardzo dalekim tle wyczuwam lekko kwaskowate nutki, za bardzo szczypie w język co jest spowodowane zbyt duzym nasyceniem piwa, mogłoby być pełniejsze, jest zbyt rozwodnione

    Ogólnie - mimo kilku felerów jest to dobre piwo warte częstszego sięgnięcia

    Zakupione na Słowacji
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • Sven
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.09
      • 1211

      #3
      Poczatkowo bardzo wodniste w smaku, ale juz po kilku sekundach pojawiaja sie nuty karmelowe, przypalane i delikatnie kwaskowe. Po przelknieciu pozostaje tylko przyjemna goryczka.
      Smaczne i chyba znowu je kupie podczas wizyty na Slowacji.
      Celia, cerevisia et conventus.

      Comment

      • miksiok
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2006.12
        • 29

        #4
        Piłem "z kija" podczas wizyty na Zamku Spiskim (Spišský hrad).
        Bardzo mi smakowało do obiadu.
        Lekko słodkawe, z przyjemną goryczką, nuty karmelowe, wysycenie w sam raz. Cena 30SK/0,5l

        Comment

        • MarcinKa
          Major Piwnych Rewolucji
          🍼🍼
          • 2005.02
          • 2736

          #5
          Piwo przywiezione ze Słowacji. Butelka 0,5l. Moc 4,1%, ekstrakt? Kolor ciemno brązowy, blisko czarnego. Pod światło wiśniowe prześwity, ale niewielkie. Piana kawowa, duża. Średniej grubości bąble, w miarę jednorodna. Średnio trwała, redukuje się do grubego kożucha, który długo się trzyma. Zapach ciemno słodowy, lekko kwaskowy, minimalnie palony. Średnio mocny, delikatny. Przeciętny. Smak zdominowany przez nuty słodowo kwaskowe. Paloność dość wyraźna początkowo, później zanika. Goryczka palona, słaba. W smaku pojawia się też słaba, przyjemna i ciekawa nutka, której nie umiem określić. Spotkałem się z nią w piwach z browaru EDI, tam wręcz dominowała. Słodkość jest wyraźna i trochę nużąca, dla osób nie lubiących słodyczy piwo będzie zbyt słodkie. Wysycenie słabe, trochę za niskie. Opakowanie (jak na foto Dreamera) eleganckie, starannie wykonane i pasujące kolorystycznie do stylu piwa. Niestety ekstraktu nie podano. No i trochę szkoda, że Mariny już w nazwie brak. Premium Tmavé, w porównaniu do Mariny, niestety jest bardziej wygładzone, łagodne i mniej ma charakteru. Zarazem jest słodsze. Kiedyś Marina była dla mnie na poziomie Šariša Premium Tmavé, teraz wyraźnie mu ustępuje. Mimo to nie jest złe. Oceniam na 4 (1 – 6).
          To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

          Comment

          • becik
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍼🍼
            • 2002.07
            • 14999

            #6
            Moja aktualna wersja ma alkohol 5,2%
            Jakiś taki obecnie bez z wyrazu, bardzo miła w smaku palona goryczka ale poza tym dośc wodniste, zbyt mocno nagazowane. Szczerze mówiąc nie podszedł mi.
            Aktualny wygląd
            Attached Files
            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

            Comment

            • ElDesmadre
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2010.05
              • 155

              #7
              Ciemny lagerowy odpowiednik coli light. Zapachowo jest jeszcze całkiem ciekawie - lekka paloność, ślady ciemnego pieczywa, odrobina drewna, toffi, kawa, karmel i przyjemna wanilia. W smaku niestety jest dużo gorzej. Piwo bardzo wodniste aromatycznie, a gęste konsystencyjnie, z średnio lekką goryczką, śladowo trawiastym chmielem i bardzo słabo wyczuwalnymi elementami karmelu i kawy. W dodatku czuć mocno ten nieszczęsny słodzik wraz z jego syntetyczną cierpkością.
              http://thebeervault.blogspot.com

              Comment

              • leona
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2009.07
                • 5853

                #8
                Na etykiecie brak informacji o słodziku, jest tylko wprost - cukr.
                Piwo nie jest słodkie, ma leciutką goryczkę ale raczej od słodu niż chmielu. W aromacie wyłącznie kawowo-colowa nuta.
                Gigantycznie płytkie i wodniste piwo. Byłem w szoku jak z ciemnego piwa można uzyskać takie nic.

                Comment

                Przetwarzanie...
                X