Hurbanovo, Kelt Výčapný 10%

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Dreamer
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2003.05
    • 1576

    Hurbanovo, Kelt Výčapný 10%

    zaw. alk. 4,2% (ekstr. 10.0%), but. 0,5 l
    dostępne w sklepie na Pomorskiej (Łódź)

    Nieco zaskoczony brakiem opisu tego piwa na forum szybko nadrabiam zaległość. Ta słabsza wersja Kelta została wprowadzona na rynek w sumie nie tak dawno - w marcu tego roku. Jest to reakcja słowackiego Hainekena na rosnące zainteresowanie 10-tkami na tamtejszym rynku (zwłaszcza w okresie wiosenno-letnim). Odzew konsumentów był, jak to często bywa, krańcowo różny - lektura forum na znanym portalu KamNaPivo potrafi nieźle rozbawić. Niektórym piwko podeszło, ale chyba większość opinii jest druzgocąca jak ta, która mówi, że piwo nadaje się najwyżej do zalania kompostu. Znając ogólną tendencję spadku jakości standardowego Kelta, po tej 10-tce niczego rewelacyjnego spodziewać się nie należy.
    Kolor - złoty, wzorcowy, bez zastrzeżeń;
    piana - drobnoziarnista i burzliwa, szybko opada i pozostaje jedynie leciutkim plackowatym nalotem na piwie;
    nasycenie - spore;
    zapach - przyjemny słód z lekkim dodatkiem cierpkawej woni chmielowej; taki trochę lepszy koncernowy standard;
    smak - wodnisty, nawet jak na dziesiątkę; trochę słodowości i nieco taniej chmielowej goryczy wymieszane na koncernową modłę; w dodatku ten dobrze nam znany, zabijający każde piwo koncernowy metaliczno-chemiczny posmak powodujący, że ewentualną przyjemność z wypicia tego piwa możemy odczuć jedynie podczas upału.
    Ogólny werdykt: nie warto!
    Attached Files
    Blog: Piwna Brytania
  • kopyr
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2004.06
    • 9475

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Dreamer Wyświetlenie odpowiedzi
    Ogólny werdykt: nie warto!
    Kurde, a fotka taka zachęcająca.
    blog.kopyra.com

    Comment

    • Sven
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2003.09
      • 1211

      #3
      Lubilem Kelta z zamknieciem porcelanowym, wiec chcialem skosztowac vycapnego.

      Barwa poprawna, piana w porzadku, zapach slodowo-chmielowy. W smaku nienadzwyczajne, jest i slod i posmaczek chmielow, ale nie ma wodotryskow. Do skosztowania.
      Celia, cerevisia et conventus.

      Comment

      • skitof
        Major Piwnych Rewolucji
        🍼🍼
        • 2007.11
        • 2485

        #4
        Lekkie piwko o standardowym smaku i ciekawą etykietą ze Słowacji

        Comment

        • dryx
          † 1966-2017 Piwosz w Raju
          • 2002.04
          • 1735

          #5
          Wersja puszkowa z roku 2009. Ekstrakt 10%, alkoholu 4,2 %. Piana niska, krótkotrwała, szybko znika i po minucie już jej nie ma. Słaby , ledwie wyczuwalny zapach. W smaku wodniste, nic szczególnego. Ot taka dziesiątka. Ładna graficznie puszka.
          Attached Files

          Comment

          • Hrustgurd
            Porucznik Browarny Tester
            • 2007.05
            • 431

            #6
            Kolor: jasno miedziany.
            Zapach: jablko owocowy, jakby nie dojrzejancy.
            Piana: Nie trwala dlugo.
            Gaz: Nie ma.
            Smak: slodki z goryczka. Dla "desitki" dobre. Notki owocowy. Jezeliby nie zamiec za oknem pilby dlugo i duze.

            Tylko mam 4,2 alk na 10% ekst. Jesli to inne piwo (nie wiem co to znacze - Vycapny) prosze informowac.

            Nowy kapsel i szata!
            Attached Files
            Last edited by Hrustgurd; 2009-12-23, 23:17.

            Comment

            • Mibars
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2010.02
              • 21

              #7
              Moje pierwsze słowackie piwo?

              Przyznam, że spodziewałem się po tym piwie ciut więcej. Niestety piwo to jest nieco wodniste w smaku, choć goryczka nawet na cywilizowanym poziomie. Ja żadnych owocowych nutek w smaku nie wyczułem, tym bardziej nie mogę powiedziec, by było słodkie, praktycznie można rzec, że jest po prostu... Gorzkie. Wysycenie średnie, piana szybko znika, zapach trudno wyczuwalny.

              Podsumowanie: Ładna etykieta i niższa, niz wśród piw masowych zawartość alkoholu wróżyła coś wiecej - Jak dla mnie to piwo smakowo nie odbiega od piw popularnych, jedyne co, to to, że mozna go wypić bez większych konsekwencji ze względu na to, że jest po prostu "słabe" - ale chyba nie o to chodzi w piwach o tak przeciętnym smaku...

              Comment

              • skitof
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼🍼
                • 2007.11
                • 2485

                #8
                Etykieta ta sama. Ale kapsel po raz kolejny zmieniony. A piwo dalej szczupłe smakowo z wyraźną, wręcz za mocną goryczką.

                Comment

                • Snus
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2008.03
                  • 128

                  #9
                  kupione w Bomi za coś koło 4,60zł, jak dla mnie fantastyczne piwo, bo mi po prostu smakuje

                  jeszcze lepiej gdyby było w butelkach 0,33 po 1,50zł

                  aż dziwne że to Heineken robi

                  żadnej owocowości w tym nie czuję, a piana rzeczywiśnie nietrwała
                  Last edited by Snus; 2010-04-13, 21:43.
                  Do piwka zamiast papieroska - www.snus.pl

                  Comment

                  • kogoot
                    Kapral Kuflowy Chlupacz
                    • 2009.05
                    • 47

                    #10
                    kolor ok,słaba piana słaby smak, słabe piwo. wypilem bo takie w barze mieli z butelki

                    Comment

                    • wrednyhawran
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2010.07
                      • 1784

                      #11
                      W pierwszym momencie, mając w pamięci moje dawne przygody z Keltem na Słowacji przeraziłem się. To piwo nie miało nic wspólnego ze smakiem jaki pamiętam jeszcze zanim browar należał do Heinekena. Olśnienie przyszło, gdy postanowiłem wnikliwiej przyjrzeć się puszcze i ku mojemu zdziwieniu okazało się, że oto stoi przede mną Kelt Dziesiątka. Dotychczas byłem święcie przekonany, że jest jeden rodzaj oryginalnego Kelta - ten którym się zachwycałem, czyli dwunastka.
                      Tyle wstępu. Samo piwo mnie nie powaliło. Lekkie, nieco wodniste, koncernowe, bez jakichkolwiek ciekawszych treści. Wypijalne - piło się nawet dość przyjemnie, mimo że późnym wieczorem, a to piwo jest stworzone na lato, słońce i upały.
                      Przywiezione z Bratysławy.
                      Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
                      Małe Piwko Blog
                      Małe Piwko Blog na facebooku
                      Domowy Browar Demon

                      Comment

                      • Twilight_Alehouse
                        D(r)u(c)h nieuchwytny
                        • 2004.06
                        • 6310

                        #12
                        Kupione w Zofmarze za 2,90 zł.

                        Kolor: Ładne głębokie złoto, pasujące bardziej do dwunastki niż dziesiątki.
                        Piana: Dość wysoka, bardzo trwała, dobrze osiada na ściankach.
                        Zapach: Słabiutki. Ledwo czuć odrobinę chmielu i ścierowatego słodu.
                        Smak: Tu już trochę lepiej. Owszem, piwo jest mocno wodniste, ale jest w nim fajna chmielowa nutka, są lekkie smaczki owocowe i słabiutka goryczka.
                        Opakowanie: Trafiła mi się jakaś okazyjna konkursowa etykieta, więc nawet nie robię zdjęcia, bo zakładam, że zwyczajowa jest taka, jak na fotce Hrustgarda.
                        Uwagi: Do popicia kolacji nada się nieźle. Do rozsmakowania się absolutnie nie.

                        Comment

                        • MarcinKa
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼🍼
                          • 2005.02
                          • 2736

                          #13
                          Piwo przywiezione ze Słowacji. Butelka 0,5l (ŻGB). Moc 4,2%, ekstrakt 10. Piwo jasne, leciutko wpadające w bursztyn, klarowne. Piana drobniutka, średnio duża, trwała. Powoli redukuje się do kożucha. Zapach typowy dla koncerniaków. Słodowo chmielowy. Delikatna metaliczna nuta. Smak lekki, łagodny. Słodowo chmielowy z niewielką metalicznością. Goryczka wyraźna, ale wymieszana z gorzkością. Wysycenie początkowo średnie, odpowiednie. Później niestety piwo wygazowuje się. Opakowanie całkiem fajne. Ładne kolorystycznie etykiety, ładna nazwa, dedykowany kapsel, podane parametry. Kelt to typowe przeciętne lekkie słowackie piwo. Spokojnie można wypić, może nawet smakować, ale ponad przeciętność nie wychyla się. Oceniam go na +3 (1 – 6).
                          To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

                          Comment

                          • wpadzio
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼🍼
                            • 2011.06
                            • 2654

                            #14
                            Jak na desitkę ma bardzo zacny kolor.
                            Do piany też nie mam jak się przyczepić, ma dużą tendencję do klejenia się i zostawiania na szkle szumowinek.
                            Z zapachem już dużo gorzej, w zasadzie jest niemal niewyczuwalny.
                            W smaku bardzo delikatne, żeby nie rzecz, że wodniste. Lekkie tylko muśnięcie słodowe, za to na finiszu pozostaje dość piołunowa, mało szlachetna goryczka.
                            Wysycenie jest nieco za słabe, choć akurat ten element i tak by wiosny nie czynił.
                            Opakowanie przyzwoite, mógłby ktoś nawet pomyśleć, że wyspiarskie

                            Bardzo "takiesobie". Może w upalny wieczór, gdzieś nad jeziorem miałbym nieco inne oczekiwania. No ale i wrażenia pewnie też byłyby nieco inne.
                            Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
                            Serviatus status brevis est
                            3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020

                            Comment

                            • dlugas
                              Major Piwnych Rewolucji
                              🍼
                              • 2006.04
                              • 4014

                              #15
                              Zakupione za 2,39zł+kaucja 0,35zł

                              Zapach prawie brak a to co czuć nie jest wonią piwa.
                              Nagazowanie jest na całkiem dobrym poziomie, w smaku faktycznie lekko wodniste, na I ogie[B] pokazuje się słodowość, ale też rozwodniona. Na końcu pojawia się delikatna goryczka zmieszana z metaliczną nutą coś jak łaskotanie bąbelków gazu po języku w dobrze naCO2-wanej wodzie mineralnej.

                              Szału z tym piwem niema, ale przy tej cenie i tych upałach da się pić i to zapewne w dużych ilościach.

                              Za 4zł czy więcej na bank nie kupię tego piwa, ale jak ponownie trafię na promocję to się skuszę dla ponownego odświeżenia smaku.
                              Zwykły koncerniak, ale pijalny a u nas z tym jest gorzej.
                              Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                              Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                              FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X