Hurbanovo, Zlaty Bazant Pšeničné

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kentaki
    Porucznik Browarny Tester
    • 2002.10
    • 452

    Hurbanovo, Zlaty Bazant Pšeničné

    Trafił mi się taki gratisik - special edition. Butelka 0,33, goły kapsel, etykieta w czerwonej tonacji, złote napisy, alko. 4,8%. Piana bez rewelacji, brak typowej pszenicznej czapy ale cienki dywanik zostaje. Zapach prawie niewyczuwalny ale na pewno nie bananowo goździkowy. Kolor jasny, słomka, opalizujący, klasyczny. Mocno nagazowany i taki ma być. Smak trochę dziwny jak na pszeniczniaka, trochę goryczkowy od chmielu, trochę słodki, zupełnie bez goździków czy bananów, jakiś taki chemiczny, to nie to. To piwo pewnie dobrze się sprawdzi w lecie ale do klasycznych weizenów dużo mu brakuje. Odnoszę wrażenie, że jest to jakiś chemiczny eksperyment Heinekena. Generalnie jako orzeźwiające piwo to jest nawet spoko, ale jako pszenica to już mniej bo tylko te drożdże na dnie. Moja ocena 3,5, poczekam na wersję masową i dam mu jeszcze szansę, może piwowarzy ze Słowacji dopracują recepture i będzie się można cieszyć fajnym piwkiem podczas wakacji w górach .
  • jacer
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2006.03
    • 9875

    #2
    piana: słaba, redukcja do dywanika z dziurami;
    kolor: ładny, pszeniczniakowy, może trochę za jasny, mętne;
    zapach: chmielowy;
    smak: gdybym nie wiedział, że to ma być pszeniczniak to bym powiedział, że to lepszy pils; brak gęstości charakterystycznej dla weizenów, lekko kwaskowe, brak bananów i goździków;
    wysycenie: może być.


    W butelce duży osad. Jako pszenica to jest to totalna porażka, jeżeli by to piwo traktować jako pils to nawet, nawet.
    Milicki Browar Rynkowy
    Grupa STYRIAN

    (1+sqrt5)/2
    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
    No Hops, no Glory :)

    Comment

    • docent
      Pułkownik Chmielowy Ekspert
      • 2002.10
      • 5205

      #3
      Marne jest to piwo. Akcentów pszenicznych jest tu jak na lekarstwo, dodatkowo irytuje słabe nagazowanie. Nie ma co żałować że jest słabo dostępne.
      Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
      Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
      Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
      Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

      Comment

      • Gopher
        Porucznik Browarny Tester
        • 2007.10
        • 450

        #4
        Wszystko napisali koledzy wcześniej- tragiczna pszenica . A tak na pamiątkę tego nieudanego "eksperymentu" zamieszcam fotkę. Dodam że piłem 4 miesiące po terminie.
        Attached Files
        Lengyel, magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát

        Comment

        • darekd
          Generał Wszelkich Fermentacji
          🍺🍺🍺
          • 2003.02
          • 12674

          #5
          W obecnej wersji zaw. alk. 4,6%. Ekstraktu brak. Kapselek odkręcany. Kolor miodowy, piana siada szybko. Pomimo negatywnych opinii kolegów, należy stwierdzić że jest to obecnie najlepsza słowacka pszenica (tak mi się zdaje). Bardziej na serio - nie jest to klasyk gatunku, być może pożałowali słodu pszenicznego. Przypomina nieco wita, orzeźwiające i lekkie, dobre na cieplejsze dni. Do wypicia.

          Comment

          • Twilight_Alehouse
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2004.06
            • 6310

            #6
            Zakupione tradycyjnie w Zof-Marze na Pomorskiej w Łodzi w grudniu 2008.

            Kolor: Odstało trochę, więc drożdże zabetonowały się na dnie, ale po zamerdaniu butelką dały już odpowiednie zmętnienie. Do tego ładny, miodowy kolor. [5]
            Piana: Średnia, zdecydowanie za szybko opada. [3]
            Zapach: Silny, bananowy. Do niczego się nie mogę przyczepić [5]
            Smak: Bardzo silne banany! Bardzo fajne fenolowe smaczki, dobrze podszyte odpowiednią słodowością. Goryczki niemal brak. Troszkę brakuje słodowości, ale ogółem OK. [4,5]
            Nasycenie: Idealne. [5]

            Comment

            • pirackamuza
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2004.12
              • 1908

              #7
              Piłem to w zeszłym roku. Nie wiem, czy zauważyliście na etykiecie, ale produkowane jest ono gdzieś w Niemczech, a nie w Hurbanowie.
              Toruń przeprasza za Radio Maryja
              www.bobofruty.pl

              Comment

              • Javox
                Pułkownik Chmielowy Ekspert
                🥛🥛🥛🥛🥛
                • 2009.11
                • 6460

                #8
                Znowu nowość i to za 1,09 euro na Łysej Polanie.

                Piana - średnia, dłużej miedzy 1 a 0,5 cm. Na szkle mało.
                Barwa - żółto-pomarańczowo, blado, mętnie.
                Gaz - średni.
                Aromat - goździk, banan w nie małej ilości. Cytrynowa lekka kwaskowatość. Bez goryczki.
                Smak - nie jest źle. Pszenica dość przyswajalna i pijalna. Goździk, banan, drożdże.

                Alkohol 4,4%. Piszą że produkowane w Hurbanovie.

                Lekka pszenica o jak na koncern całkiem fajnym smaku.
                Attached Files

                Comment

                • MarcinKa
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼🍼
                  • 2005.02
                  • 2736

                  #9
                  Piwo przywiezione ze Słowacji. Butelka 0,5l. Moc 4,4%, ekstrakt? Kolor jasny, żółty, wpadający wręcz w biały. Piwo całkowicie mętne i nie przejrzyste. Piana średnio duża, drobniutka, biała. Trwała. Zapach umiarkowanie mocny. Nuty bananowe, słodowe, trochę takich zapachów „piwnych”. Smak pszeniczno-bananowy, umiarkowany. Intensywna pszeniczność w ustach po chwili znikała i pozostawała taka wodnistość z tempom dość mocną goryczą. Piwu troszkę brak pełni. Goryczka trochę zbyt silna i tempa. Posmak przeciętny, pszeniczny i goździkowy. Wysycenie drobniutkie i dość mocne, bardzo dobre. Opakowanie jak na foto Javoxa. Ładne i starannie wykonane. Brak tylko zawartości ekstraktu. Piwo jak na pszenicę przeciętne, jak na pszenicę koncernową to niezłe nawet. Trochę zbyt mocno goryczkowe, co przy lekkim pszenicznym piwie nie za bardzo pasuje. Na wyjeździe na pewno przyjemniej się napić niż leciutkiego koncernowego lagera. Mimo wad ocenię na 3,5 (1 – 6).
                  To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X