Piwo przywiezione ze Słowacji. Butelka 0,5l. Moc 3,8%, ekstrakt 10. Kolor ciemno brązowy, blisko czarnego. Pod światło ciemny rubin, niewiele światła się przedostaje. Piwo klarowne. Piana początkowo dość obfita, ale bardzo szybko opada do niewielkich rozmiarów, właściwie grubego kożucha. Kawowo rdzawa i bardzo niejednorodna. Zapach średnio przyjemny. Ciemne słody, leciutka kwaskowość. Średnio mocny. Smak, zdecydowanie ciemne palone słody na pierwszym planie. Pierwsze łyki wyraźnie przypominały zbożowy smak brzeczki z udziałem ciemnych słodów. Do tego kwaskowość od słodów i na koniec coś jakby z chmielowej goryczki. Wykończenie jednak słabe, niewyraźna mieszanka wszystkich smaków. Wysycenie mocniejsze niż zazwyczaj w Ciemnych piwach, ale nie przeszkadzało. Opakowanie nie najładniejsze, tandetno marketowe, w stylistyce takiej jak nasze Ambrosiusy. Kolorystyka jednak dobrana pod styl piwa. + za podanie ekstraktu (na Słowacji chyba odchodzą od tego), - za goły kapsel. Piwo całkiem dobre i spokojnie można kupować jako Ciemne, bez obawy, że to marketówka. Nasze jedyne Ciemne masowe piwo (Palone) do pięt nie dorasta Ambrosiusowi. Bardzo solidne 4 + (1 – 6).
Popper, Ambrosius Dark
Collapse
X
-
Delikatny i lekki ale smaczny ciemniak. Aromaty niezbyt rozbudowane i osoby oczekujące zdecydowanych doznań mogą się rozczarować. Niemniej jest to solidne piwo za kilka groszy (po przeliczeniu 1,75 zł z kaucją) i jeśli kupować to od razu skrzynkę
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedziCzy obecnie na ecie zaznaczają miejsce warzenia piwa?
Popper to całkiem przyjemne piwka z lokalnego browaru, które są dość trudno dostępne w skali kraju. Więc może przynajmniej pod logo Ambrosiusa można je dostać łatwiej.
Comment
-
Comment