Banskobystrický Pivovar, Urpiner Ležiak Výčapný Tmavý / Dark 11%

[Sokół83]

alk. 4,5%
Blg 11%
pasteryzowane

pite z butelki:
zapach: karmelowy
smak: pełne w smaku karmelowo-kawowe, ale trochę za słodkie (jak większość słowackich ciemniaków)
gaz: trochę za mało

żadnego piwa z Bańskiej Bystrzycy podczas zeszłorocznego pobytu na Słowacji nie spotkałem - a tu po roku miła niespodzianka w Zofmarze

P.S. Browar dorobił się strony www z kulawą wersją polską

[sibarh]

Tmave:

[kiszot]

P.S. Browar dorobił się strony www z kulawą wersją polską

Gdyby każdy browar u naszych południowych sąsiadów miał w połowie taka strone w naszym języku to byłoby super.

[grzech]

Banskobystricky Pivovar, Urpiner Ležiak výčapný tmavý

Piwko nabyte w Białymstoku w Kukułce. Butelka 0,5 l. Alkoholu 4,2%, ekstrakt 11,0.

Kolor brunatny, jak to w piwie ciemnym. Piana początkowo umiarkowanie wysoka, zredukowała się do trwałego rąbka. Gaz umiarkowany. Zapach wyraźny - lekko przypalony, przy tym słodkawo-karmelowy. Smak bardzo przyjemny, bez niepotrzebnie dużej goryczki. Umiarkowanej wytrawności towarzyszą nuty karmelowe. Dobry, butelkowy ciemniak. Etykieta i przydatki w tonacji czarno-złotej, nawet ładne.

[Seta]

Nasycenie spore, OK.
Kolor - bardzo ciemny brąz, prawie czarne.
Piana raczej mało trwała niestety.
Zapach kawy, czekolady, cytrusów i karmelu. Ładny ale trochę za bardzo niejednorodny, nie do końca te różne nutki z sobą współgrają....
Smak głównie karmelowy, lekko słodkawy - tym razem dobrze wyważony. Na finiszu goryczka, ale chyba z palonego słodu.
Dobry słowacki ciemniak.
4+

[becik]

W moim posmak był bardzo wytrawny, kawowy, prawie w ogóle nie czuć było żadnej słodyczy jedynie ciemną wytrawność, prawie, że goryczkową. Dobre nagazowanie, piana trzymała sie dość długo. Jak dla mnie był to bardzo dobry ciemniaczek - zero słodkości
Alk 4,5%, ekstr. 11%

[Twilight_Alehouse]

Kupione w Rodzince-Bis za 5,50 zł.

Pite 26 listopada 2012 r.

Kolor: Ciemny brąz, pod światło ładna czerwień.
Piana: Średnio wysoka, ale opada do ładnej, beżowej, gęstej, śmietankowej warstwy, jak w stoutach.
Zapach: Piwo pachnie też trochę stoutowo - paloność, trochę nut owocowych. Całość niezbyt silna, ale do 11° pasuje.
Smak: I smakuje też. Czuć lekką palonosć, lekką kawowość, śmietankową treściwość, odrobinę nut orzechowych i owocowych w tle. Za mało paloności jak na stout, ale i tak jest to przyjemne ciemne piwo.
Po ogrzaniu mniej czuć paloność i treść, piwo robi się trochę bardziej wodniste.
Opakowanie: Na zdjęciu poniżej nowa wersja pod marką "Dark". Kapsel goły.
Uwagi: Zaskakująco smaczne piwo, nie spodziewałem się tak dobrego po słowackim.

[dadek]

Czemu nie, ja bym się spodziewał. Browar z Banskéj Bystricy zawsze robił dobre piwa i razem z browarem Bytča wciąż trzyma dobry poziom wśród ogólnej słowackiej piwnej mizerii.

[arturroxx]

Z tym, że Bytca to już historia, ostał nam się jeno Urpiner.

[Prusak]

Historia? Od kiedy?

[Pendragon]

Na browar bizie od jakiegoś tygodnia, dwóch. A faktycznie to pewnie od niedawna.

[dadek]

Bytča się zamknęła? Też pierwsze słyszę. Słowacja idzie na piwne dno.

[arturroxx]

Pod koniec ubiegłego roku byłem w Buntavarze (Svit) i rozmawiając z właścicielem o kondycji słowackich browarów dowiedziałem się, że Popper kończy działalność.

[Prusak]

Wczoraj jeszcze browar figurował na browarbizowej mapie Słowacji, więc myślałem, że jakaś pomyłka....
A z moich dotychczasowych degustacji rzeczonego Urpinera wynikało, że przyzwoity. Trzeba będzie wrócić do niego i sprawdzić.

[yaro74]

Kolor ciemny brąz, pod światło rubinowy.
Piana średniowysoka, średniotrwała, nie zostawia śladów na szkle
Zapach niezbyt intensywny, kawa, karmel i w tle owoce.
Smak kawowy, lekka paloność. Nie lubię kawy, więc takie ciemniaki nie są moimi ulubionymi ale piwo smaczne.
Opakowanie jak na zdjeciu Twiligh Alehouse.
Zakupione za 4,60zł