Minipivovar Golem, Svetlé
Piwko przywiezione przez rodziców od zaprzyjaźnionych właścicieli browaru.
Sam minipivovar ma swój wątek tutaj:
Ekstr. 11,5%, alk. b/d
Piwko świeże, naturalne, niefiltrowane i niepasteryzowane.
Bardzo smaczne, swieże i orzeźwiające, choć przeleżało w butelce parę dni i przejechało do mnie kilkasetset kilometrów.
Kolor ładny, jasnozłoty - mętny. Piana wysoka, acz średniotrwała (nie wiem jak to jest na miejscu prosto z beczki, ale zapewne lepiej - na zdjęciu któraś z kolei dolewka, więc piana już nieco mniejsza)
Przyjemne słodowo owocowe posmaki zwieńczone lekką, ale wyraźną chmielową goryczką.
Piwko nie ma wysokiego nagazowania, przez co na pierwszy łyk wchodzi od razu pół kufla, a że kufel duży nie jest (0,4l)...to piwko szybko z niego wyparowało.
Polecam gorąco. Sam nie mogę się doczekać kiedy odwiedzę browar osobiście.
P.S. Podziękowania dla Pani Beaty za piwko i fajne gadżety oraz dla moich rodziców, którzy dzielnie to wszystko do mnie przywieźli
Piwko przywiezione przez rodziców od zaprzyjaźnionych właścicieli browaru.
Sam minipivovar ma swój wątek tutaj:
Ekstr. 11,5%, alk. b/d
Piwko świeże, naturalne, niefiltrowane i niepasteryzowane.
Bardzo smaczne, swieże i orzeźwiające, choć przeleżało w butelce parę dni i przejechało do mnie kilkasetset kilometrów.
Kolor ładny, jasnozłoty - mętny. Piana wysoka, acz średniotrwała (nie wiem jak to jest na miejscu prosto z beczki, ale zapewne lepiej - na zdjęciu któraś z kolei dolewka, więc piana już nieco mniejsza)
Przyjemne słodowo owocowe posmaki zwieńczone lekką, ale wyraźną chmielową goryczką.
Piwko nie ma wysokiego nagazowania, przez co na pierwszy łyk wchodzi od razu pół kufla, a że kufel duży nie jest (0,4l)...to piwko szybko z niego wyparowało.
Polecam gorąco. Sam nie mogę się doczekać kiedy odwiedzę browar osobiście.
P.S. Podziękowania dla Pani Beaty za piwko i fajne gadżety oraz dla moich rodziców, którzy dzielnie to wszystko do mnie przywieźli